Napisał
osi17
Witam wszystkich.
Mam ten sam problem z klimą o którym piszecie,w moim przypadku trwało to ok. 2 lat, zmiana czynnika chłodzącego,sprawdzanie szczelności układu,wymiana zaworków czy czegoś tam a i tak dalej efekt wiertarki wystąpił. Po 2 latach sprężarka padła,i tu się zaczęły schody,regeneracja w serwisie 3600, nowa 5500. zdecydowałem się jednak na kupno sprężarki firmy VALEO,koszt 1600 zł. Okazało się później że oryginalna sprężarka w alfie była także z firmy valeo tylko że z grawerem Alfa Romeo. Po zamontowaniu,wykonaniu wszystkich czynności pozwalającej na odpalenie przyszedł czas próby, no i......chodzi,cisza,ale extra. I było by wszystko extra gdyby nie po tygodniu odzew wiertarki. Nie wiem już sam co jest grane. Poprostu człowiek sie tak do tego przyzwyczaił że jak puszczam klime to automatycznie daje głośniej muze :-)
Pozdrawiam