Szukałem w AUTODACIE, ale dla jts nie mam danych.
Dla zwykłych TS-ów czujnik spalania stukowego powinien mieć oporność 1 M Ohm.
Szukałem w AUTODACIE, ale dla jts nie mam danych.
Dla zwykłych TS-ów czujnik spalania stukowego powinien mieć oporność 1 M Ohm.
Miałam dwa błędy mieszanki na wejściu zapisane, ale potem wrzuce.
Czujnik odłączony: na jałowym nie ma błędu żadnego, zaś ECU się przestawił?
Rozgrzewam silnik.
Alfadiag pokazuje, że czujnik się włącza, po odłączeniu czujnika.
Może są dwa czujniki?
Jest jeden tylko po środku.
To znaczy, że znowu to samo jak z EVAPem - ECU wysyła sygnał do czujnika, a ten co, to nie wiem?
Zawsze coś nie tak.
Co mam robić? Chyba testować.
Bubu - pomóż mi, proszę.
Pewnie pokazuje dlatego, bo nie "widzi" czujnika.
Tylko dlaczego na jałowych widzi?
Może niech pochodzi trochę dłużej na jałowych to wtedy zobaczy, że nie ma czujnika.
- ważne aby zrobić testy.
- jeśli nawet są dwa czujniki to sa przydzielone do różnych banków.
- z testów bedziemy widzieli jak zachowuje sie long i short dla tego pozostalego banku.
- jeśli zaś jest tylko jeden czujnik i po jego odłaczeniu dalej jest sygnał aktywności, to znaczy ze jest tak jak z EVAP-em.
- czyli nie ma bezpośredniego sygnału działania czujnika spalania stukowego.
- ECU dopiero podaje ten sygnał bez względu na wartość sygnału z czujnika spalania stukowego , no to mamy chyba gorzej z tą diagnostyką.
- musi się także pojawić sygnał blędu z odłączonego czujnika, jakiś numer Pxxxx.
Dzięki.
Zrobiłam testy - kilka - muszę dojechać gdzieś żeby mieć stały internet i wrzuce wszystko.
I napisze.
- rozgrzewałam silnik, do testów, to na jałowym trochę stała.
- uruchomiałam powtórnie silnik,
- błędów nie było żadnych Pxxxx, ,
- nie wiem, to nie logiczne i bez sensu, to czujnik na podstawie sygnału od niego ECU powinien zmieniać kąt wyprzedzenia zapłonu choćby, czy czas wtrysku, cokolwiek, chyba.
- to, że drugi było moim pytaniem, ale mechanik powiedział, że jest jeden po środku, a tak by nie był po środku
- potem podmienił na inny jaki miał używany, ale nie wiedział czy jest dobry
- wtedy go odkręcał, ale nie zrobiłam testów wtedy z odkręconym. Mój błąd może.
- jedyne co mi przychodzi do głowy, że nie był jednak odłączony?
- mechanik go odłączał, wyciągał akumulator, odpinał rurę dolotu, itd, pytałam nawet kilka razy, czy na pewno, jak błędów nie było, nawet się trochę obruszył, że pytam
- powtórzę trzymając czujnik w ręku, jutro powtórzę, bo to coś jednak nie gra w tym wszystkim z tym odłączeniem.
- a potem chyba zamówię nowy czujnik.
Znowu zadziałałam bez sensu, trudno, powtórzę z odkręconym, powinny być błędy raczej. To dziwnie wygląda.
Logi wrzucam, jednak, tylko, że – jak wyżej:
Załącznik 48545
Nie było różnicy w jeździe, ani stuków, nic.
Jeździłam trochę dłużej.
- dziwne te logi.
- są pewne różnice, przy short == + 20%, lambda == 1.01, kiedys tego nie było.
- przy zmianie obrotów z 850 do 1800 orb/min, short == + 5% a nie 20%.
- przy jeżdzie long <= + 10%
- long2 == long 1, tego nie było poprzednio zawsze long2 > long1.
- może mały zakres short i long jest spowodowany niskim zakresem maksymalnych obrotów oraz brakiem testu OBD.
- ale pamiątajmy że jeżdzimy bez czujnika spalania stukowego, tu nie ma miejsca na testy OBD !!
- brak bledów, stuków, różnicy w jeżdzie, oj dziwne.
- jeśli jest możliwość powtórzenia testów to byłbym za tym ale z odłaczonym, odkręconym czujnikiem w ręku.
- a po testach bym sprawdził auto na obecność błędów programem AlfaOBD, on zawsze coś wykrywa.
- ok, może nawet jutro dam radę powtórzyć z wyjętym na zewnątrz czujnikiem, na wszelki wypadek. Brak błędów po odłączeniu mnie osłupił.
- Chyba, że jest tak – ten parametr kontrola spalania stukowego, że ECU jednak włącza w pewnych stanach kontrolę, bo wtedy, np.: może występować takie spalanie, ale nie musi i wtedy w tych momentach bierze pod uwagę sygnały z czujnika. A w innych nie? Coś jak z lambda loop, ale nie wiem. W sumie pojadę, nie zaszkodzi sprawdzić i wiedzieć, jak to funkcjonuje i o czym mówi ten parametr. Poza tym brak tego błędu po odpięciu na wtyczce – to mnie nurtuje. Bo kiedy w takim razie – te błędy powstają, jak mimo kontroli ECU - jest spalanie stukowe? To jest niejasne, bo w sumie po co ten parametr wtedy badać? Chyba, że po to, żeby patrzeć jak wtedy zmieniają się inne parametry. Nie, pewnie bez sensu całkowicie.
- nic, dziwne, sprawdzę to jeszcze raz po prostu, jak czujnik będzie wyjęty.
- Nie było słychać stuków. W jeździe nic nie odczułam, inaczej przerwałabym test. Nic się nie działo.
- prosze jeszcze podczas testów dołaczyc test z FES-em, on mam parametr stanu czujnika spalania stukowego, test z FES-em podczas jazdy.
Cytat:
Stan silnika: Bieg jałowy
Rozgrzewanie silnika: --
Kontrola spalania stukowego: WYŁ.
Stan odcięcia: WYŁ.
Przekaźnik wariatora faz rozrządu: WYŁ.
Sterowanie kolektora modułowego (VIS): WYŁ.
Przekaźnik kolektora modułowego (VIS): Krótki
Katalizator 1: Obecny
Rozgrzewanie katalizatora 1: Nie aktywny
Zawór odzysku par paliwa (EVAP): Nie aktywny
Powtórzyłam – czujnik odkręcony, trzymałam w ręku, potem – leżał na półce.
Błędów czujnika nie było, na żadnych programach – FES, Scan_xl, alfa_OBD, MoDiag, alfadiag – zrzutów już nie robiłam bez błędów – jest log txt z FES – ten drugi. Logi – czasowo zgodne. W katalogu FES_1 to co zapisało samo + logi tekstowe -> czasy zgodne z scan_xl. 2 log – po odkręceniu czujnika.
Nic nie stukało, nie odczułam zmiany w jeździe. Tak samo.
W ogóle dobrze jeździ, tyle, że więcej pali. Jałowy b. spokojny.
Załącznik 48697
Potem, raczej jutro - będę tropić błędy mieszanki, dzisiaj rano - nie byłam podpięta i znowu zapisał. Spieszyłam się i gad to wykorzystał.
W ogóle się pogubiłam w tych logowaniach, nie wiem co wyszło, za wolna jestem z tymi laptopami i kablami.
Tam gdzie faza przep == 0, to jest bez resetu, a po odłączeniu aku. Nie wiem jak inaczej to opisać. Jeden log FES nie zapisałam odrębnie, pomyliłam się i przeszłam w parametry i nie mogłam już eksportować, ale powinno samo zapisać w tym FES_1, potem zauważyłam, że samo zapisuje, chyba.
- pali więcej bo ten parametr short to co chwilę jest równy + 24 %., czyli powinna palić na ubogo, dziwne.
- teraz logi:
- z czujnikiem spapalnia stukowego.
- jak patrzę na wykresy to mam wrażenie że jest taka sekwencja lambda --> short --> sonda post-cat.
- nie bardzo mi tutaj pasują te wykresy sondy post-cat, zachowującej się tak jak sonda pre-cat.
- przecież na drodze spalonej mieszanki od sondy pre-cat znajduje sie katalizator, w takim przypadku sonda post-cat ma mieć małe amplitudy.
- ECU nie zgłasza problemy z katalizatorem.
- nawet lepiej, ECU w ogóle nie zgłasza problemu jak mu odłączymy czujnik spalania stukowego, to jak ma zgłosić że katalizator szwankuje ?
- ale jeszcze trochę poczekamy , ponieważ będzie wymieniana jedna sonda post-cat.
- przed ta wymianą nalezy zrobić testy sond pre - post-cat ale programem Scan Master, tylko ten program widzi dwie sondy post-cat.
- bez czujnika spalania stukowego
- auto sie rozgrzewa, wykresy nie odbiegają od opisu wyżej, błedu brak.
- z logów FES-a nie widać czujnika spalania stukowego ponieważ mamy obroty biegu jałowego.
- w parametrach eksportów za dużo logowano parametrów i też nie widać statusu czujnika spalania stukowego.
- FES poprawnie loguje tylko 4- 5 parametrów, najlepiej RPM , status spalania stukowego, czas wtrysku, faza adaptacji przepustnicy.
- drugi log: RPM, DTV1, FRA1, DTV2, FRA2.