Jak na taki styl jazdy to pewnie o 2- 3 litry za dużo. A nie trafiło ci się wypalanie gpf ? Nie wiem w praktyce jak to jest w benzynie ale w dieslach zawsze podnosi spalanie i to sporo podczas wypalania.
Printable View
Do spokojnej płynnej jazdy to tylko D się chyba nadaje. Na N i A niskie obroty są tak nieprzyjemne, że nie da się jeździć. Podziwiam, ja nie daje rady.
Zgadzam się najlepszy tryb D taki optymalny , ale to nie jest znowu tak , że jak damy A to te niskie obroty zabijają silnik czy inne podzespoły?
Jeżeli poniżej 1500 nie schodzi to ok, ale aż nieprawdopodobne żeby przy FL aż tak to zmienili. U mnie przy 1500 na N przy lekkim traktowaniu gazu to już potrafi wrzucić kolejny bieg, zresztą N i A jest tak samo, na A częściej żegluje. Na D pracuje w przedziale 1800 - 2300, na N jakieś 1100-1600 przy takim samym dociskaniu pedału.
Dla mnie brzmi nieprzyjemnie, słychać że auto się męczy. Niby to z niewielkim obciążeniem bo redukuje, ale jednak.
A ktoś zmieniał soft na ten sprzed 2018? Da się tak? Na trybie N zakres 1500-2000 brzmi jak bajka, dałoby się wtedy jeżdzić.
Robia soft skrzyni zf , ale to nie wiem czy da się dane tryby edytować czy tylko D .
Ja mam podobnie, tylko w Stelvio 200 KM. Przy normalnej jeździe w Warszawie (głównie godziny szczytu) wychodzi ponad 17 l/100 km. Naprawdę staram się kontrolować prawą stopę ale wygląda na to, że to głównie kwestia korków. Aczkolwiek nawet biorąc pod uwagę charakter Alfy to jest kilka litrów za dużo...
Przejechałem od nowości ponad 7kkm i średnią mam na poziomie 11l. Głównie miasto (około 70%) Warszawa. Z tym, że nie są to krótkie podjazdy 2-3km bo wtedy każde auto wciąga chore ilości paliwa. To są raczej odcinki 10-15km czyli auto już dobrze się nagrzewa. W tych samych warunkach mój Golf 1.4 TSI pali około 6.5l. Średnia 11l dla mnie jest ok. Nie wiem jak innym wychodzi 15 lub więcej, chyba, że są to krótkie odcinki. Wtedy dla porównania i Golf pali powyżej 10l. Styl jazdy rzekłbym normlany, nie skacze z pasa na pas, żeby zyskać 5 sekund, ale nie jest też to jazda typu ecodriving.
Ja jeżdżę głównie stałą trasą WaWa 2 x 12 km rano-popołudnie. Poprzednie SUVy z silnikami benzynowymi (podobna wielkość auta, 2.0 l, wtrysk pośredni, bez turbo) paliły w tych warunkach 13-14 l/100 km. Diesle 7-8. Mały fiat punto na tej trasie wciąga ponad 8l/100 km. Ale 17-18l/100 to sporo, biorąc pod uwagę nowoczesność konstrukcji. Spalanie średnie mam ponad 12l/100. Obawiam się, że TTTM.
Trasa Gdańsk - Monachium - przełęcz Stelvio - Mediolan - Nicea - Rzym - Wenecja - Monachium - Gdańsk około 5 tyś km średnie spalanie 7,7l. Praca - dom 12km w jedną stronę średnie spalanie 10,5l. Samochód stworzony na tarasy...
A to nie jest tak że pierwsze roczniki miały błędne wskazania spalania i zasięgu ?
Stelvio MY2020 US 2.0 280KM:
- zatankowałem do pełna, dwa odbicia pistoletu
- trasa 360km (1/4 autostrada tempomat 140km/h + 1/2 krajowe drogi jazda przez chwilę dynamiczna, potem spokojna jazda w rzędzie + 1/4 spokojna jazda w górach po serpentynach): komputer pokazał spalanie 9.9 litra
- zatankowałem do pełna, ta sama stacja, ten sam dystrybutor, dwa odbicia pistoletu: 46,60 litra czyli spalanie 13 litrów
Rzeczywiste spalanie +30% większe niż wskazanie na komputerze - jak to możliwe?
Gdy podczas wycieczki cyfrowy wskaźnik pokazywał połowe baku, pozostały przebieg między zegarami był prawie 2x większy niż przebieg pokonany - jakim cudem?
Nieprawda, mam taką jeszcze i różnica pomiędzy wskazaniami kompa a ilością na stacji waha się od 0,1 do 0,3, zależnie od stacji i momentu odbicia (tankuję do drugiego odbicia). Ale kilka razy już tu pisałem o tzw. "małych litrach" na niektórych stacjach. Raz, podczas podróży do Włoch zużycie pomiędzy tankowaniami na trasie oscylowało w granicach 7,3 - 7,7 (komp i faktyczne wyliczenie z tankowania) ale na jednej stacji na kompie nadal 7,7 a z dystrybutora 9 z hakiem. Po następnych tankowaniach wszystko wróciło do normy. I takie sytuacje miałem w historii obecnej Giulii trzy razy.
Trasa 3 tys. km, ze średnią niecałe 110 km/h (tempomat od 120 do 140 km/h), samochód obciążony, spalanie wg komputera 5,5 l., realne nieco mniejsze.
Diesel?
w podpisie jest "MultiJet".
Diesle są najbardzie eko.
No właśnie na komórce widać w podpisie tylko auto:giulia.
Gdzie tam, diesle przecież są wyklęte i be :-)
Diesel z ręczną skrzynią, podkręcony na ok. 230 KM, z zachowanym momentem 400 Nm w trybie N.
W trybie D mam 450 Nm na 2300 obr./min. ale praktycznie nie używam.
Sam jestem trochę zaskoczony tym spalaniem. Zawsze było wyższe o ok. 0,5-0,6 l.
Zmieniłem w tym roku opony i dodałem Archoil 9100 do oleju.
I właśnie Archoil podejrzewam, że robi robotę.
Witajcie.
Od tygodnia jestem posiadaczem Giuli 2.0 280 KM Q4 z 2021r
Jeżdżę jeszcze na zimówkach, dziś trasa drogami krajowym i lokalnym, dużo w korkach i przez miasto, światła, ronda itp.
Zrobiłem 262 km, spalanie na komputerze wskazywało 8,4.
Zlaelm pod korek i wyszło na kalkulatorze 7,6 l
Dodam że jechałem w trybie "A" czy te auta odwrotnie jak wszystkie inne przekłamują ale w drugą stronę że spalaniem?
Nie sądzę, może gdzieś się machnąleś w wyliczeniach, albo pistolet inaczej odbił. Szacunek za wytwałość żeby tyle km w trybie A zrobić.
A może tak było że pistolet źle odbił, jakiś wir się zrobił w rurze do baku, nie pomyślałem o tym.
Zatankowałem do pierwszego odbicia przed trasa i po tak samo.
Ale następnym razem zrobię do 3 odbicia, będę miał pewność.
Co do trybu "A" to nie bardzo widzę w różnicy spalaniu w stosunku do trybu "N" oczywiście ospale zmienia biegi i przyspiesza, ale spalanie mniejsze, no może w dziesiętnych.
Co do jazdy tym autem, w końcu mam radość z prowadzenia :D
Ostatnio nalałem paliwo do kanistra 10l według dystrybutora a w garażu okazało się 9,7 l. Tak więc ostrożnie z tym obliczaniem według dystrybutora.
Za ostatnie 4600km w Q wedlug komputera jest 14.5l
(1500km miasto, 3000 trasa)
A więc tak jak mi, z tego by wynikało co piszesz.
W tej chwili jestem w trasie z Katowic do Gdańska, aktualnie pauza we Włocławku.
Jadę w trybie A - 120-140 km/h póki co spalanie według kompa 8,5 choć na tej zielonej skali mam zaznaczony odcinek w okolicach 7, nie wiem jeszcze co oznacza ten zielony odcinek /kreseczka.
Podobnie jak ta kula ziemska, co ona symbolizuje i czy się jakoś zmienia?
Testuje, w drogę powrotną pojadę na N
Ale już na oko widzę i wcześniej wspominałem ze A i N nie widzę różnicy
W trybie A wersja z GPF jest zdecydowanie oszczędniejsza aniżeli w trybie N czy D.
W A pali mi ok. 1 l mniej aniżeli w trybie N, a w D pali z 2-3 litry więcej w stosunku do A. Problem jest w tym, że w samochodzie z GPF paliwo jest podawane nawet podczas hamowania silnikiem. Kumpel, który ma Giulię z 2017 roku bez GPF ma lepsze wyniki w mieście w trybie N niż w trybie A, ponieważ przy puszczeniu gazu odcinany jest dopływ paliwa, a w trybie A wpada w tryb "żeglowania" i paliwo jest podawane. W rocznikach wyposażonych w filtr cząstek stałych paliwo jest podawane w trakcie hamowania silnikiem, czyli znika całkowicie korzyść z zapiętego cały czas biegu przy dojeździe do świateł, zwalnianiu przed manewrem itd.
Giulia bez GPF pali mniej niż późniejsze lifty.
Trzeba wywalić dziadostwo po gwarancji jak będzie...
Spanie z kompa wyszło 8,4 a po zatankowaniu 8,6.
Nienbede z czasem tego przelicza, teraz tak z ciekawości, no i niestety ale hamowanie silnikiem nic nie dają, łyka 2,5 l cały czas.
Nie wiem co to ta zielona kreseczka nad wskaźnikiem spalania?
A to przy okazji zapytam.
280 KM ma 1 czy 2 turbiny?
Jak oni to robią, 280 koni z silnika 2,0 przy jednej turbinie.
W A chyba jednak częściej żegluje niż w N, bardziej ospale reaguje na gaz i jest z tego co kojarze limit obrotów. Co do skrzyni to obroty też mam wrażenie trzyma tak samo nisko. Ja zawsze przerzucam na D bo nie jestem w stanie zdierżyć tego męczenia silnika i odglosów z tym związanych
A jak wyczuć kiedy skrzynia jest w trybie żeglowania?