popieram :)
Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2
Printable View
to auto kupić można, ale tylko dlatego, że jest bardzo tanie
jako że przesiadłem się z Lanci Kappa muszę po miesiącu jazdy stwierdzić, że wnętrze jest tak tandetne, że koreańczyki z Deawoo mogliby spokojnie konkurować ... środek w porównaniu do Kappy to jest istny odpust , w Kappie było ergonomicznie, dostojnie, nie schodził lakier z kierownicy, podłokietnika, przełącznika świateł ... no i radio było normalne, był schludny wyświetlacz i dużo ładniejsze kształty, nie mówiąc już o tym że przy identycznych gabarytach było 2x więcej miejsca, deska rozdzielcza w Kappie jest fanastyczna ... a w Alfie na prawdę wygląda to wszystko inaczej, gorzej, duuuużo gorzej ... ogólnie mówiąc, Alfa to chyba tylko silnik, bo reszta to iście strasznie niedopracowana sprawa ... i te wszędzie obłe kształty .. blee - samochód jedynie dla młodzieży do 20 kilku lat : >
MAryjan powiedz lepiej co Ci ten Twój rarytasik za 4 k zrobił ostatnio , żeś taki zły na to autko:) Chciałes "wydymac freda" i kupiłes rarytasa za 4k ( a przecież na otomoto były takie same za 10- więc na ch przepłacac :D) , a fred " wydymał Ciebie" :sarcastic: Takich jak Twój przypadków było juz na forum sporo.
Marian chyba aspiruje do pasata....... Nie powiem, kappa jest fajna ale jak ktoś pier....li że mu w 166 obłe kształty przeszkadzają albo coś jest nieergonomiczne to chyba pomylił to auto z golfem. W dodatku jakość jest ta sama. Nie ma znaczenia w jakim aucie jest pokrętło. Wszędzie było powlekane "ala" gumą. Tak samo kierownica. Skóra, jak ktoś nie dbał to wszędzie będzie się łuszczyć. Chyba w golfie. Tam masz wszędzie gołe PCV - wieczne :)
Wszystko zależy od egzemplarza. W mojej poprzedniej też wszystko się kleiło i "złaziło" z tej powłoki. W obecnej nie ma tego problemu. Wszystko jest zadbane i nic nie odłazi.
grupa docelowa to młodzi ludzie, którzy tylko chcą jeździć, to rozumiem
ale w Kappie miałem 2x większy schowek w drzwiach, 2x większy schowek pasażera, 2x więcej miejsca w środku w samochodzie ... a gabaryty auta te same ... i co najciekawsze z tego co widziałem to Kappa bardzo ładnie wychodzi z wypadku, prawdopodobnie porównywalnie lub lepiej od Alfy 166, a przestrzeni więcej ... więc jeszcze bym rozumiał jakby Alfa była pancernikiem, niezniszczalnym w przeciętnym wypadku , rozumiem to, ale nie ... Alfa to Alfa - Das is Alfa szpanero ... dlatego właśnie wydaje mi się, że w przyszłości raczej przy Alfie nie pozostanę
z drugiej strony też silnik niby mocny, no ale jak siądę na motor z przeciętnymi 110 końmi, to każdy samochód poniżej 500 koni wypada blado ... te konie wyścigowe to też pic na wodę - jedynie to się przydaje na dłuższych trasach z wieloma wyprzedzaniami : >
Te obłe kształty marjan to poprostu tzw Cuore Sportivo - sportowe serce. 166 to sport i elegancja. w AR nie musi byc 45 schowków na napoje i bardzo dużo miejsca. Musi byc za to banan na twarzy podczas jazdy- a to zagwarantuje Ci KAŻDA ZDROWA 166- niewazne czy 2.0 TS czy JTD czy V6.
Kappa to napewno bardziej luksusowe auto. Lancia i AR to przeciez marki jednego koncernu. To zupełnie inny target. LAncia ludzie starsi- ceniący luksus, AR ludzie nieco młodsi ceniący radość z jazdy i walory estetyczne.
Ja 28 latek mając 200 tys w kieszeni poszedł bym do salonu Alfa Romeo po 166
Ty 40 latek(?) mając 200 tyś poszedł bys do salonu po Lancia Kappa.
Na tym to wszystko polega. Poprostu Ar nei trafiła w Twój gust i tyle. a negatywne odczucia potęguje to , że trafiłeś na strupa z wytartą kierownica i innymi gówienkami, których w zdrowej 166 nie ma.
Marian6666666 jak czytam Twoje posty to się zastanawiam nad jednym. Po ch.. kupowałeś alfę skoro tyle rzeczy Ci w niej przeszkadza?!?!?!?! Ktoś Cię do tego zmusił?! Po co Ci auto które ma tyle "wad"???!! Nie widziały gały co brały?!?!
Po drugie kupiłeś auto za 4tysie, więc czego Ty oczekiwałeś?!?!?! To że u Ciebie wszystko lata, trzeszczy, obłazi to nie znaczy że każda Alfa taka jest. Być może jak ktoś przekładał deskę po dzwonie nie poskręcał wszystkiego i Ci trzeszczy.
Bardzo ładnie wychodzi z wypadku, tzn. że się nie gnie jak Alfa. Nie wiem czy wiesz co to prawa fizyki i pochłanianie energii. To że auto się nie gnie podczas wypadku nie świadczy o tym że jest bezpieczne.
No a porównanie auta do ścigacza to zajebiste podsumowanie. Naprawdę podziwiam Twoje "rozumowanie".
Hehe poprostu Kappa przed wypadkiem wygląda tak samo jak 166 po wypadku:sarcastic:
Pamietam jak kiedyś wkleiłem foto 166 po masakrycznym dachowaniu i ktos napisał że wygląda teraz jak Kappa Coupe:D. Teraz juz wiem co miał na mysli:D:D
Przepraszam, ale to ekstremalnie żałosne, 166 za 4000...., co kupiłeś plakat z silnikiem, ja moją sprzedałem za wielokrotnie więcej.
Po drugie, jak chciałeś więcej miejsca w schowku, to kup sobie autobus. Znawcy tematu wiedz, że 166 to tak naprawdę duże Coupe które przypadkiem ma drzwi z tyłu, a schowki, ilość miejsca z tyłu..... a kogo to obchodzi. Moja 3.0 fruwała jak szalona, miała do tego zmodyfikowany przez Noviteca całyt układ wydechody, wzmocnione Brembo i zawias ( ale nie obniżony). Prawdopodobnie, masz kolego jakiś zajeżdżony egzemplarz z lista napraw droższą niż wartość pojazdu i masz pretensje....., że 166 ma małe schowki. A jak ktoś mówi, że 166 ma byle jaki kształt to.......................
No i jeszcze jedna kwestia tymi V6 czy to 2,5 czy 3,0 czy 3,2 to jeszcze trzeba umieć jezdzić, bo moment tam bardzo, bardzo wysoko, ale taka szlifiera to jest to.
Hej, myślę że szkoda zajmować się żalami Pana marian666666, ponieważ wszystko co opisał można stwierdzić po pierwszym wejściu do samochodu oczyścicie chodzi mi o skrytki miejsce itp...a co do wykończenia środka to ewidentnie musiała być zdewastowana sztuka wiec nie rozumiem po co ją kupił i potem się żali. Pozdrawiam.
He he he ale się uśmiałem, fajny koleś z tego Mariana :)
.... no marian jak to marian :sarcastic: ...
no mówię, że najwyższa seria Lancii bije najwyżsżą serię Alfy Romeo , co prawda jest to koncern fiata i to i to, ale zdaje się, że oprócz tego że każdy jest dla innego odbiorcy, to ci od Lancii jednak są trochę bardziej rozgarnięci (choćby porównać jakość Alfy 156 do Lanci Lybry, nie za bardzo jest co, bo Lybra z pewnością solidniejsza) ... a tak wogóle to żadna Alfa nie ma startu w wyglądzie do Thesis (wnętrze) czy nowej Delty (z zewnątrz) ... toż to niebo a ziemia : > znaczy, ja mam takie zdanie .. bo w Alfie za te 4000 zł nic mi nie lata, nie trzeszczy, jeździ normalnie, wszystko jest w porządku, ale widać że to taka marnizna w porównaniu do choćby (nie mówię o innych firmach) Lanci , gdy Alfa kosztuje w salonie 130.000 a Lancia tyle samo, to nawet bym się nie zastanawiał ... chyba że ludziom od Lanci coś odbiło , a to to nie wiem, nie jestem aż tak na bieżąco : >
I ja się z Tobą zgadzam, 166 to gówno ale lubię jeździć gównem, w sumie to tylko auto do wożenia dupy :) - sarkazm.
Szybko sprzedaj tą Alfę i kupuj Lancię bo widać, że się męczysz :)
Twoje wszystkie porównania niczemu tu nie służą, 166 jest po to aby cieszyła z jazdy i cieszyła oko, nie po to aby być praktyczna, zresztą nie ma aut do wszystkiego, my kochamy te auta z ich wszystkimi wadami, jesteśmy pasjonatami i albo się jest pozytywnie zakręconym na ten model albo nie. Jeszcze trochę to Cie tu zjedzą :) i ja razem z nimi :)
Taka miernizna, a za 4tyś kupiłeś auto, w którym nic nie lata i jest wszystko git, czyli Alfa nie dość, że tania to i solidna :)
- - - Updated - - -
Maryś nie czujesz czaczy. Przecież Alfa Romeo to nie tylko plastik i 4 koła , ale sportowa dusza. Poczytaj o historii AR i jej sportowym dobytku - my wlasnie za to cenimy AR i to jest ta magia jaką czują tysiące osób na tym forum. Lubisz Lancie - to bardzo dobrze bo to też zacna marka - trochę zapomniana niestety. Jednak porównywanie AR do np innych popularnych marek (czego sie boisz) to błąd bo z AR jest jak z Harley Davidsonem to coś więcej niż maszyna do przemieszczania. Jadąc dupowozem liczy sie cel podróży, a jadąc AR liczy się droga. Taka różnica Sprzedaj swoją 166 i kup za 1,500 kappe, perełke:beer:
albo audikatedeika
hahaha ale sie osmiałem... miłe 2 strony lektury ^^
I wyszło i tak na to ze po kiego H kupować 166 jak się nie podoba? no zmusił ktoś człowieka czy co?
Masakra ^^
Tez byłem w Kappie zakochany dopóki nie zobaczyłem z bliska 166 czyli piękniejszej siostry...
Bogowie, Alfa 166 za 4 tysiące? I to jeździ? A może się Marianowi numerek pomylił i kupił 146? Bo jakoś mi się wierzyć nie chce, żeby można było kupić jeżdżącą 166 za 4 tysiące. Ja za przedliftową 156 dałem 8, a i to z założeniem, że do 11-12 tysięcy dobije jak ją doprowadzę do zadowalającego mnie stanu.
A ten kupił 166 za 4, nic nie wkłada (sądząc po postach) i jeszcze narzeka? Ja bym po każdym przejeździe przez światła jakiegoś byka na ofiarę zarzynał z radości, że mi się na środku skrzyżowania nie rozsypała.
wiesz , nie licze , że tu 100% swiadomych posiadaczy 166 zagląda. Wiem ,że jest sporo osób, które wzielo 5 000 w kopercte do kieszeni i pojechalo do pierwszego lepszego komisu, w którym to ujrzeli lśniącą 166 za jedyne 4,999 pln w skorze i wogóle ful elektryka itp a to wszystko w cenie podobnej do stojących obok ŁOPLI astra z 2001 i to bez klimy i ful ellektryki... "Panie BIERE tego Alf Romeo!!!", krzyknął delikwent jeden z drugim , po czym po czasie sie okazało , że kupił szrota... I od tej pory każdą AR 166 zaczął nazywać... wynalazkiem... koniec bajki. Amorał tej opowiastki jest taki , że 166 to coś więcej niż maszynka do przemieszczania... Tylko trzeba wiedzieć czego sie kur.a chce, a nie sie użalać , że w szrocie za 4 k klima nie dziala i zawias stuka...
A ja wczoraj stałem koło omegi tej ostatnie po lifcie. Tyłeczek opla i tyleczek mojej 166. Powiem wam PIĘKNE te nasze alfinki. Gęba mi sie roześmiała na całego.
Żona do mnie: co sie śmiejesz?
Mówie: patrz jakie cudo...
Usłyszałem: Tyś jest gupi:D
Sory za offtopa, nie mogłem się powstrzymać:)
ej ja mam omegę i jej tyłeczek jest ładny jak na niemke:) jestem miłośnikiem obu tych aut (alfa i omega ) i ranisz moje uczucia;)
Hehe:) Zawsze zerkam na omegi. Na osiedlu obok stoi v6 3.2l. Zacna. Także bez urazy:D
Mam pytanie do kolegów:P
Mam nadzieje, że mnie moderator nie wywali
Mam na sprzedaż Alfę Romeo 166 w wersji Collezione, jest to rarytas, do tego auto jest w perfekcyjnym stanie technicznym i wizualnym, dostaje właśnie nowe hamulce i rozrząd, ma LPG i felgi od TI, a na nich nowe opony Pirelli 18" z 2012 roku. Silnik 3.2 V6 24V.
Auto powala na kolana, szukam kogoś z forum kto umie zadbać o taki samochód. Zdjęcia sprzed paru miesięcy są tu alfafun.pl nowe będą jak się pogoda poprawi.
Jest to biały kruk na rynku, w Polsce jest chyba jeszcze tylko jedna, na mobile.de jest jeszcze jedna dostępna za bagatela 18 tys euro, lepsze to chyba jest tylko Maserati Quatroporte.
Jakby ktoś był zainteresowany to proszę pytać, niedługo trafi do bazaru. Łamię się, bo to auto jest szczytem jaki osiągnęła Alfa.
Patrząc na tą czerwoną GTA kubicze mam ochote włożyć rękę w spodnie i TO zrobić!!!!!!!! To jest fura KONKRETNA Ale ta poliftowa 166 jest brzydka. Ato kolekcjone poza deską w skórze szalu nie robi... wiem wiem 3.2 lpg. Czesci pewnie do tego silnika mniej niż do quattroporte. Sorki , że sie wtrącam ale gta to klasyk a kotlet 3.2 to zawsze będzie kotlet. Nieważne czy jtdm czy 3.2
Moim zdaniem polift wygląda lepiej jak się go ogląda, ale gorzej jak jedzie za Tobą, jak jeździłem przedliftem i drugi taki jechał za mną to wiedziałem co jedzie
To GTA było w idealnym stanie technicznym i wizualnym, żałuje, że nikt z tego forum go nie chciał, ale i tak się sprzedało w 4 dni, nowy właściciel się czasem odzywa i jest bardzo zadowolony, niestety wiem, że ciężko będzie z drugim takim, niestety GTA z polski to przeważnie dojechane zwłoki, tych co są dobre to właściciele nie chcą sprzedawać
Ja Ci mówiłem kubicze, przeszczep mi tam automat :P już przecierpię ten przód, ale za kokpit w skórze dam się wychłostać :sarcastic: ja masę zupełnie rozumiem. Ale przecież wiecznie nie da się jeździć dziadkiem z końca lat 90` tych. Mało to. Trzeba mieć coś "na co dzień" żeby ta moja 166 dożyła emerytury :) dlatego też musiałem zaopatrzyć się w coś nowego.
Witam serdecznie wszystkich ALFAholików. Otóż jestem posiadaczem GTV'ki 2.0 TS, którą niedawno wystawiłem na sprzedaż. Dzisiaj otrzymałem wiadomość z propozycją wymiany na 166 2.4JTD. http://tablica.pl/oferta/alfa-romeo-...5-ID2ZuaW.html
Gość proponuje wymianę z niewielką dopłatą z mojej strony. Generalnie jestem za, lecz przed podjęciem decyzji chciałem zapytać znawców tematu. Przede wszystkim powiedzcie mi z grubsza o tym 2.4JTD. Czy jest awaryjny, co trzeba często wymieniać, jak wygląda spalanie. Podobno na chwilę obecną jest w niej do wymiany tylko prawy przedni wahacz. Co myślicie? Wiadomo, że najpierw trzeba sie przejechać i zobaczyć, dlatego też powiedzcie mi na co mam zwrócić uwagę przy oględzinach. Pozdrawiam.
tak na szybko to chyba pali mu sie blad poduchy o ile dobrze pamietam jej rozmieszczenie.
Generalnie o wszystko o co pytasz są już odpowiedzi na forum. Ba, nawet dużo. W dziale porady przed zakupem masz sporo o 166 jtd. W tym dziale można szybko przejrzeć na co zwrócić uwagę.
Generalnie 2,4jtd to bdb jednostka. Trwała, żywotna, niewiele się psująca. Jednak weź pod uwagę że to leciwe autka i z definicji niektóre rzeczy będą się wykańczać. Po prostu dobrze prześwietl auto. Jedź z kimś kto się zna na dieslach, podłącz kompa, przegoń auto itd. Oczywiście kompletna ścieżka na diagnostyce do przejścia bo z zawiasem może się okazać że nie jest aż tak ładnie. Będziesz miał na czym cenę zbijać.
Nie mam właśnie kogo wziąść na chwilę obecną. Mechanik, który dłubał przy mojej GTV nie ma niestety czasu. Kolega, który zajmuje się sprowadzaniem aut pracuje w Niemczech i wraca dopiero na święta. Jeśli chodzi o zbijanie ceny to raczej nie wchodzi w gre bo to zamiana. Mam oddać swoją GTV i dopłacić około 1000zł. Mam jechać po nią 200km. Myślałem o "wynajęciu" jakiegoś forumowicza (oczywiście za opłatą :P) z podkarpacia lub okolic Lublina bo tam jadę oglądać.
ale te fotki pokazują dwa różne autka
jedno ma pomalowane na czarno progi drugie nie
pomimo tego że obydwa mają pomalowany innym kolorem dach
ciekawy jest też brak stany licznika J
Prawdopodobnie zdjęcia zostały zrobione w różnych ostępach czasu.
- - - Updated - - -
Ale brak stanu licznika jest jaknajbardziej ciekawy. Obrotomierz wskazuje na włączony silnik więc stan licznika powinien się wyświetlać...
Stan licznika nie jest ważny tylko stan auta. Nawet mogę CI powiedzieć jaki przebieg ma :P pojedź z kimś kto się zna.
Marek nie trzeba się chłostać Collezione jest nadal do wzięcia ::)http://suchen.mobile.de/auto-inserat...eatures=EXPORT
Dach wygląda jakby prosty nie był.
A jeśli chodzi o 2.4 JTD to fakt, że te silniki wytrzymują po 500 tyś. km ale osprzęt niekoniecznie a raczej nie wytrzyma.
Moja historia jest taka (te cyferki to tysiące km :) ):
180 - sprzęgło
210 - turbina
265 - alternator
275 - pompa wspomagania
Jeszcze dwumas ale na razie mam spokój. Pewnie przy kolejnym sprzęgle.
Więc jak ma to wszystko wymienione to tylko się cieszyć jak nie to odkładać kasę.
No to właśnie wolę chłostę :P
Dokładnie! Zgadzam się w 100% :)
Za to Collezione to taki egzemplarz nadający się do ciepłego garażu. Wyprowadzany na spacerki głównie latem, na weekendowe wyjazdy z piękną kobietą obok i winem w bagażniku :D
Od czasu do czasu na samotne pomykanie po krętej drodze żeby nie stracić formy. Szkoda takiego auta na dojazdy do pracy, błoto pośniegowe, dziury po zimie i obtarcia na parkingach przed marketami. Na pewno jest tu paru takich co by go chętnie przygarnęli, ale oczywiście na to potrzeba.. gotówki i garażu ;)
A może wystaw na mobile? Dobry stan + cena w PLN może jednak kogoś zainteresuje?
JEżeli chodzi o ta konkretna AR z ogłoszenia to BROŃ CIE PANIE BOŻE.
Z daleka widac , że to szrot. Zamalowane skorodowane na odpier.ol progi bitexem jak w FSO 125P. Do tego oblepiona jakimis naklejkjami co świadczy o tym , że auto w posiadaniu jakiegoś gimbusa. Czarne lusterka. JA bym omijał szerokim łukiem. Cena dość wysoka jak na ten stan. Profesionalnie umieszczona tablica- ale to idzie wyprowadzić.
Jeżeli chodzi o 2,4 to jako iż to diesel to kupione było do tego żeby jezdzić. Sam silnik jest pancerny po latach padaja dwumasy, turbiny, sprzęgła, generalnie wszystko to co padać powinno w "nowoczesnym" dieslu. Korozja progów to niestety dość popularna bolączka 166 z poczatków produkcjo 98-99. Jak Twój TS umiera to sie zamień. JA bym tego auta nie chciał bo te wlepki mnie odstraszaja. U mnie na osiedlu gimbusy maja oklejoną tym gów.em starą honde civic, do tego różowe felgi. Gimbusy z natury są dość biedni a 166 lubi byc dopieszczana i kochana i wtedy jest bezawaryjna.