Napisał
Kacper_agh
Przepraszam jeśli temat był już poruszany, ale jakoś nie mogę nigdzie znaleźć.
Mam 156 z wnętrzem po lifcie. rok 2003
I mam taki problem że większość pastików w środku jest taka lepiąca, mało przyjemna w dotyku, tak jakby pokryta jakimś czymś dziwnym.
Natomiast wcześniej miałem przedliftową z 97 roku, i tam te wszystkie plastiki były ładne czarne gładkie.
I teraz moje pytanie, ta tapicerka jest czymś takim pokryta co z czasem schodzi i robi się takie mało przyjemne? ( i czy ta stara miała te same plastiki tylko jak ją kupiłem to juz pozchodziło do końca , czy jednak przedliftowe miały inne tworzywa? )
( z takim zjawiskiem spotkałem się jeszcze w fiacie stilo i kilku VW, zwłaszcza np na przyciskach )
A teraz najważniejsze , jak sobie z tym radzić? Czy są jakieś środki? Czy poprostu trzeba to szorować aż zejdzie?
W sumie jest też opcja że to jakiś wieloletni brud po poprzednich właścicielach, bo niedawno kupiłem tą nową sztukę.
A jeśli nie ma środków to jakaś inna metoda? Polerka czy coś?