Umyłem (znowu) i usunąłem błąd poduchy.
Printable View
Umyłem (znowu) i usunąłem błąd poduchy.
dzis wysprzatałem calutką, wyprałem tapicerke w bagażniku i "odświeżyłem" komorę silnika
do tego zamówiony komplet opon na lato :D
Umyłem, nawoskowałem, odkurzyłem, wymieniłem żarniki na nowe, pstryknąłem parę fotek i... kupiłem sobie nowy breloczek do kluczyka :)
Pozdrawiam.
- Rafał
umyta, napastowane opony, oraz kolejne podejście do uszczelnienia wężyków od rozdzielacza paliwa - teraz już nie ma prawa nic cieknąć :D
A ja dziś włamałem się do własnego auta ;) Zatrzasnąłem przypadkiem kluczyki w bagażniku i musiałem się dostać awaryjnie-w razie czego służę radą :D
Żebyś wiedział. Zdjęcia niespecjalne, ale i tak cieszą :)
link: --> http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...tml#post846743
Przerabiałem to jakieś 10 lat temu w Alfie 146. Umyłem ją, a potem pojechałem na studniówkę. Zamki zamarzły i o 5 rano w "garniaku" wchodziłem do auta przez bagażnik... :)
Pozdrawiam.
- Rafał
Umyta, nawoskowana, wszystkie sreberka przetarte aż lśnią....zrobiona ciągle świecąca się kontrolka ręcznego (czujkę trzeba było przeczyścić i dolać ciut płynu) i jest iedealnie....dodatkowo sprawdzone wszystkie płyny..dolewka chłodzącego i do wspomagania...wymienione węże/wężyki podciśnienia i od razu lepiej ciągnie ;)
ps. policja w święta nie złapała :D, chociaż na Krakowskiej zaraz przy okęciu stali, z chłopakami z kamerami z TVN Turbo ;) jak ktoś się nacią to z chęcią alfkę oglądnę ;)
a ja swoja zabralem na przejaszczke