Myłem bellę karcherem i zmyłem klar wielkości 4cm :/ Przedni zderzak do malowania :(
Printable View
Myłem bellę karcherem i zmyłem klar wielkości 4cm :/ Przedni zderzak do malowania :(
Niby nie zepsułem :D ale nie działają :D A mianowicie elektryczne szybki z tyłu, zostawiłem samochód na 2 tygodnie odbieram dziś, chciałem przewietrzyć a tu .... nie działają, nawet się nie świecą przyciski, domyślam się, że jakiś bezpiecznik się pewnie spalił... więc wrócę jutro z pracy to poprzeglądam :)
A tak spytam nie zablokowałaś sobie ich aby guziczkiem na panelu kierowcy ?? ;)
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Załącznik 207318
To jest jakiś dramat - osłona Spinden wytrzymała 12 miesięcy, osłona gumowa polecona przez zaufanego sprzedawcę - 7 dni.
Zamówiłem kolejna firmy CV - oryginał z ASO.
Cały widz w tym, że te nowe osłony raz, że są krótsze a dwa, że są za twarde. Kręcąc "do oporu" albo ją zedrze albo pęknie...
Podczas wymiany łożyska uszkodziłem czujnik ABS. Nowy już czeka na montaż.
Dziś koleś cofając delikatnie otarł drzwi mojej zaparkowanej Alfy. Deklarował że sma naprawi i wszystko będzie dobrze. Wezwałem jednak policję, okazało się że facet ma ponad 3 promile i żadnych dokumentów przy sobie.
Szlak trafił pasek osprzętu i trzeba było wracać bez wspomagania i klimatyzacji do domu ehhh.
W poniedziałek wymiana :)
pojechałem do stolicy Alfiną po błotniki tylne oraz tylny zderzak i wracając ze stolicy Alfine skasowałem ....
Alfina niestety na żyletki , dostała porządnie ( wygieło wahacz , magiel pękł sanki sie przemieściły ) do tego obydwa słupki wraz z progiem za bardzo dostały
Ojj jak szkoda klasyka...
Wysłane z mojego GT-I9060 przy użyciu Tapatalka
nie moja wina , gość nie wiem co chciał zrobić .... wydaje mi się ze był zjarany bo dziwnie sie zachował on i koledzy którzy zaraz dotarli na miejsce zdarzenia . A Panowie Policjanci chłopaka znali chyba i niechcieli mu robić problemów ...
Jeśli zaliczyłeś takiego dzwona, że wychodzi "całka", to pewnie dostało się i Tobie. Jeśli więc coś cię boli, to idź do lekarza. Za parę siniaków i ból kręgosłupa w odcinku szyjnym powinno wpaść parę tysiaków (przerabiałem na sobie 7,5 tyś na rękę).
łączniki stabilizatora niemiłosiernie stukają, ale już nowe trw do mnie idą.
Rozwalona pompka spryskiwaczy, przy próbie zdiagnozowania czemu nie działają... Fakt że była popsuta i po prostu źle sklejona przez poprzedniego właściciela, ale w nerwach ją chwyciłem i tak jakoś mi zostały dwie części w rękach ;)
Przy dokręcaniu śrub na nowych wahaczach 3 gwinty poszły się paść na przednich tulejach, w lewym oba i w prawym jeden na krótkiej śrubie... Nawet nie zdążyłem ich dokręcić z taką siłą jak podaje serwisówka.
Śruby były dobre, złapane były dobrze. Uwierz nie robiłem pierwszy raz, tym bardziej, że łapałem na odkręconych sankach ale wahacze z niskiej półki.
Zaliczyłem tyłek Pandy ze swojej winy - zagapiłem się przy ruszeniu - filmik z kamerki będzie jutro.
Do zrobienia:
- wybrzuszona maska
- wybrzuszony pas górny
- wciśnięta belka środkowa
- zderzak do malowania
- scudetto do wymiany
Wrrrrrrrrr....
Wysłane z mojego SM-A500FU
jaboleq, przykra sprawa ;/
Ja dzisiaj zabrałem się za czyszczenie Alfy, wszystko szło idealnie - karoseria umyta, wywoskowana. Zabieram się za odkurzanie, zaczynam od przodu, potem tył i kończę na bagażniku, otwieram bagażnik i wita mnie niebiański blask i połysk bijący od tapicerki podłogi - wylał się olej z butelki z olejem na dolewki (nigdy nie musiałem korzystać, ale wożę na wszelki wielki:cool:), 2/3 litrowej bańki poszło w podłogę, wszystko upaćkane w oleju, koło zapasowe już zaczęło pływać. Wywaliłem tapicerkę z auta i próbowałem gorącą wodą z płynem do mycia naczyń, potem benzyna ekstrakcyjną i za chole*ę olej nie chce ustąpić. Poddałem się i szukam innej tapicerki, bo nie wiem jak można wywabić olej z gąbki wygłuszenia? Jakby ktoś miał zbędną tapicerkę bagażnika do 156 SW po lificie, kolor czarny to biorę na 100%! :)
Spróbuj dalej tą drogą, ale w innych proporcjach.
Wymieszaj płyn do mycia naczyń z wodą w stosunku 1:3 i powinno się sprawdzić w tym przypadku skoro w ten sposób wyczyściłem kostkę przed domem z dość sporych śladów po ATFie z cieknącego magla. Teraz nie ma żadnego śladu, a dodam, że niestety plamy wisiały nieczyszczone przez około tydzień.
Ja będę drastyczny. To nie było dziś ale pare tygodni temu. Żeby uniknąć zderzenia z innym samochodem które wyjechalo z na skryzowanie z drogi podporządkowanej wjechałem ar 156 do rowu. Ucierpial dolny pas chlodnica błotnik reflektor zderzak. Za cala impreze zaplacilo pzu.
a mi urwało się dzisiaj znowu lusterko wsteczne:( klejone było w tym roku jakimś klejem specjalistycznym do takich rzeczy, jak widać klej mało skuteczny. Jutro jadę do zakładu gdzie zajmują się montażem szyb i lusterko wróci na miejsce :)
Ja poprzednią alfę kupiłem z urwanym lusterkiem wstecznym, sprawę załatwili goście od szyb, pierwszego dnia miejsce klejenia pomalowali jakimś czarnym podkładem, a na drugi dzień przykleili podstawę lusterka - koszt całości 20zł. Trzymało aż do sprzedaży autka :)
Co do mojego problemu z olejem w bagażniku, to poszedłem za radą maxwell i podziałałem konkretnie z płynem do mycia naczyń i dodatkowo środkiem do czyszczenia tłustych zabrudzeń - efekt taki, że pokrywę koła zapasowego chyba udało się uratować (po godzinnym suszeniu na słońcu i przejechaniu dłonią po materiale nie wyczuwałem oleju na skórze). Gorzej z wygłuszeniem bagażnika - raczej będzie ciężko całkowicie pozbyć się oleju z gąbki wygłuszenia;/. Zobaczę jutro, jak to wszystko dobrze przeschnie.
Odkurzając wnętrze połamałem tylną wewnętrzną listwe progową
Sam nic nie zepsułem ale przestała działać tylna wycieraczka w SW
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Nosz... Nawet jednego pełnego sezonu nie mają...
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/09/180.jpg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak ścięte od zewnątrz?
Wysłane z mojego Huawei P8 przy użyciu Tapatalka
Ścięta ? Naciąłem przy feldze. Opona sprawdzona na szczęście tylko nadlewka rantu poszła
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
U mnie popsuł się wskaźnik poziomu paliwa, pokazywało cągle prawie pusto i kontrolka. Zjezdzając z krawężnika przypieprzyłem w wystający beton wahaczem i wskaźnik paliwa się naprawił. Już jest na full :P Jak ktoś trafnie na fb powiedział "wstrząsnąć przed użyciem"
Tylny spryskiwacz zamiast pryskać na szybę pryska o lewe przednie koło :P
Kompilacja tygodniowa: w mojej 159 rozwulkanizowało się koło pasowe. "Przy okazji" przestawił się rozrząd. W AR147 żony dzisiaj padł akumulator. Małżowina poszła na zakupy, ja w tak zwanym międzyczasie wjechałem na myjnię i już z niej nie wyjechałem. Dobrze, że stało się to pod marketem, więc nie było większych problemów z wymianą na nowy.
Na myjni chyba woda za mokra, bo widziałem inny samochód, który co prawda wyjechał, ale krztusił się przy tym niemiłosiernie.
No i jest dylemat, czy powinienem opisać to tutaj, w wątku "Co dzisiaj zrobiłem..." czy może "Wyżal się" ;-)
Alfę mam od trzech dni i gdzieś chyba dziś uszkodziłem tłumik zaraz gdzieś z przodu (albo był poluzowany i sam się uszkodził jak ciut szybciej na nierówności wpadłem bo generalnie nie przypominam sobie żebym gdzieś uderzył). Chodzi głośniej, to jedno (nie powiem żeby przy Busso mi to przeszkadzało :P), ale bardziej Check Engine mnie boli :/
Co prawda nie ja tylko obsluga stacji zalała mi v-pover Racing wszystko byłoby oki tylko ze ja mam diesla. Teraz siedzę i czekam na serwis żeby mi paliwo spuscili i zajęli juz dobrego
Po 30 tyś. km sworzeń górnego wahacza zaczął stukać ... powód: uszkodzona gumka i zamiast smaru jest glina.
Foto:http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/10/236.jpg
[emoji17]
Wysłane z mojego SM-A500FU