Napisał
Adamek
Witam,
Chlodnica klimatyzacji kupiona rok temu bo się rozwarstywiła. w tym roku był walniety waz klimatyzacji ten co idzie od sprezarki - udało się go zakuć na nowo, szczelność sprawdzana dwa razy i trzyma parametry.
Nablilismy uklad czynnikiem i sie okazalo ze klimatyzacja chlodzi jak powinna na postoju. Moje zadowlone ogromne, lecz trwało krótko. (jak zalacze klime obroty wzrastaja gruba rurka zimna cienka rurka ciepla wentylator sie zalacza)
Następnego dnia klimatyzacja juz nie dziala, pomyślłem że znowu nieszczelność, podjechałem i odsyskaliśmy cały czynnik co dzień wcześniej był wbity. Znowu sprawdzenie szczelności i szczelność jest okej. Trzyma idelanie.
Teraz sytuacja jest taka ze na trasie raz się włączy a raz nie - losowo jak jej się chce. Mówie o nastwie na LO
Odpiołem celem testu na postoju wtyczke od czujnika temp. wody w termostacie, wentylator się włączył i klima też. Nie sprawdzałem tego na trasie.
Pomocy co to może być?