Napisał
piotraskvw
Oczywiście, że w ruchu cywilnym ma znaczenie. 159 niespecjalnie nadaje się na tor, to jest za duży "spaślak", nawet po stage2 jakoś niespecjalnie jeździ.
Bardziej miałem na myśli, po prostu porządniejsze opony np. conti, dunlopy, godyear czy micheliny a nie cooper, kumho czy inny chińczyk.
Generalnie fizyki nie oszukasz, mocniejszy (zazwyczaj większy) hebel, po prostu lepiej hamuje.
159 jest już za droga w serwisie (w stosunku do swojej ceny) aby większość właścicieli je prawidłowo serwisowała (bo jak to kupić opony za ponad 20% wartości samochodu, albo wymienić "hamulce" za 10%).
Układ na zaciskach ATE to porażka w 159.
Generalnie 159 z 330 to jedno z bardzo niewielu aut gdzie nie trzeba poprawiać hamulców.
Dokładnie :D