Wszyscy gadają o testowaniu i zabawie z tym związanej, a każdy bierze tylko fusso. Testowałem King of glossa do ciemnych i dla mnie robi więcej niż fusso. Duzo większa głębia koloru ( jak ktoś ma lakier uni to już w ogóle).
Printable View
Wszyscy gadają o testowaniu i zabawie z tym związanej, a każdy bierze tylko fusso. Testowałem King of glossa do ciemnych i dla mnie robi więcej niż fusso. Duzo większa głębia koloru ( jak ktoś ma lakier uni to już w ogóle).
Nie każdy ma możliwość testowania, więc kupuje. Co w tym dziwnego?
Wysłane z S3
Ja nie biorę fusso - wg mnie to kolejny hype. Widziałem testy i wg mnie to cos w rodzaju hitempa. Do tego duże puchy to nie dla mnie - wole testery. Teraz jedzie do mnie Menzerna ( nie Manzerna) power protect i dodo juice costam pro.
Hype ?Czyli twierdzisz że spadnie po 2 tygodniach?
Wysłane z S3
Ja chyba kupię jednak później używkę Fusso na giełdzie. Za dużo tych smarowideł jeszcze nie otwartych w domu. A komu mogę i tak polecam powłoki więc smarowidła w zasadzie tylko na własny użytek są.
Nie wiem gdzie i na co spadnie ale sadze ze to zwykłe halo zrobione dookoła normalnego produktu, a ja osobiście jestem uczulony na tego typu sprawy. Wszyscy nagle gdzieś przeczytali o fusso i oooooooo jaki super. Moze i super ale z testów wynika ze to zwykły syntetyk bez jakichś nadzwyczajnych cech oprócz efektu nowości i pochodzenia z Japonii.
Ale każdy robi co chce - wiec miłej zabawy i czekam na wnioski po zastosowaniu.
Osobiście wolę celować w sprawdzone rozwiązania. Pierwszy mój wosk niemarketowy to był Meguiars Ultimate Liquid Wax - naczytałem się cudownych opisów, jego plusami było niebrudzenie plastyków oraz możliwość aplikacji w pełnym słońcu (nie miałem wtedy jeszcze garażu), a także trwałość. Następne zakupy, już bardziej detailingowe, to Duragloss#111 (wet look i trwałość) z dedykowanym cleanerem oraz Hi-Temp z przeznaczeniem na felgi - i są to bardzo dobre produkty, z tymże po HiTempie stwierdziłem, że dużo bardziej wolę wosk w paście niż mleczku. Kolejny, przypadkowy w sumie zakup - ArmorAll - z ciekawości, kolega mnie namówił żeby wziąć na pół :P Ostatnio wygrałem konkurs na KA i dostałem kolejna dużą puchę wosku - FK Pink Wax, którego jeszcze nie miałem okazji wypróbować nawet, no i teraz Fusso, który chyba zastąpi zestaw Duraglossa. Chorowałem na Carbona, ale po cichu liczę, że Fusso będzie na zbliżonym poziomie, a przy tym powinien sporo dłużej poleżeć - nie zawsze mam czas i możliwości na zabawę przy aucie, więc dłuższa ochrona jak najbardziej jest pożądana :)
nie chodzi mi o to, że ktoś kupuje a ktoś inny ma możliwości darmowego testowania. Tylko dziwi trochę fakt ze wszyscy uparli się na Fusso. ( bo jeden z drugim na KA to pochwalił ). Moim postem wyraziłem jedynie zdziwienie czemu nikt nie pomyśli i nie spróbuje jakiegoś innego produktu ( jeśli uparł się na tego Soft'a). które moim zdaniem są pod niektórymi względami lepsze niż Fusso.
To chyba inne testy czytaliśmy :)
Jeśli coś wygląda po aplikacji jak woski z półki ~200,00 zł, kropelkuje lepiej od nich a trwałością bije FinishKare Hi-Temp'a to chyba nie jest to taki zwykły syntetyk ;)
Przynajmniej nie dla mnie.
No ale rozumiem, że są ludzie dla których Sonax BSD to największe zło a teraz pewnie takim stanie się Fusso :)
Dodano po 2 minutes:
Jakiś przykład, co masz na myśli ?
Ile kosztuje ten super fusso?
79 pln
Taniocha - mozna brać i sie cieszyć.
praktycznie o kazdym z gamy wosków Soft'a mógłbym coś napisać. np: king of gloss uzyskasz duzo większą głębię koloru niż na fusso, tym bardziej jeśli ktoś ma akryl/ uni, np Authentic moim zdaniem bardziej odżywi kolor ( to jest na naturalnej carnaubie). Każdy z wosków ( jak równiez w innych firmach) ma swoje zalety. A wszyscy klepią tego fusso. Jest dobry, wypada super, wygląd- biorąc pod uwagę trwałość rewelacja.
fusso kosztuje 79.
No i kupiłem :)
Oto toto:
Zobacz ofertę: Soft99 FUSSO WAX 12 Wosk Polimerowa DARK COLOR
http://allegro.pl/showItem2.php?item=4312025227
Na zimę jak znalazł :)
Wyszedłem dzisiaj na szybko wypróbować 4nano Scrub Alkaline.
Lakier - czerwony akryl przed korektą, spaskudzony myciem pianą aktywną w słońcu (thx szwagier :( ), oksydacja.
Na szybko dwukrotne przemycie Tri-Color'em - twardszą stroną.
Lakier PO skrzypi pod fibrą - bankowo czysty i odtłuszczony :girl_wacko:
Jeśli chodzi o usunięcie wszystkich śladów po pianie to nie daje rady nawet Megs UC na Tri-Colorze (próbowałem kawałek), więc auto czeka na korektę - ale Scrub poradzil sobie moim zdaniem dobrze jak na tego rodzaju środek.
Sprawdzę go jeszcze na mniejszych "szczurach".
Mam więcej fotek ale niestety z telefonu więc :(
Mała porównawcza fotka (kawałek maski):
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=133973&stc=1
Kiedyś juz tu pisałem o race glaze 42 - update mam po 2 M-cach - trzyma jakieś 60% jeszcze. W lipcu cos wrzuce nowego - macie jakaś ciekawa propozycje z gatunku carnauba? Myśle o lusso oro. Chce tester oczywiście :)
Albo dodo któryś z serii nie pro. Cos innego?
No :) Zobaczymy co sie bedzie dzialo :) Szkoda ze nie ma mniejszych opakowan... A moze ktos z Łodzi chce połówkę? Wosku? :P
Tester Lusso Oro kosztuje 50 pln, zajrzyj więc tutaj:
http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtop...er=asc&start=0
Za 61,50 masz w wyprzedaży dużą puchę, która normalnie kosztuje bodajże 150 pln :) Sam nad nim dumałem ostatnio, bo zamawiałem kilka fantów z tej wyprzedaży. Przesmarujesz sobie kilkanaście razy i pewnie potem za 50 jeszcze to sprzedasz jak będzie potrzeba :D
Dzięki!!! - wziąłem i znalazłem również wheel cleaner za grosze, Dzięki za cynk jeszcze raz!!
A jeszcze wpadł mi w ręce http://www.autokosmetyki.pl/armor-al...ego,p2376.html - w Realu są za dwie dyszki. Zobaczymy co to warte, bo na filmikach to cud prawdziwy ;) Właśnie wysycha na felgach.
Daj znac.
U mnie w Realu jest za 15,00 PLN.
A Lusso Oro za trzy dyszki ?
-> http://www.waxparadise.pl/produkt,Lusso-Oro,6399.html
Tylko tu jest za tester, a na KA jest duża pucha :)
Sklep Wax Paradise ma jeden minusik, nie jest VATowcem i nie wystawia faktury VAT - może to niektórym przeszkadzać :P
Nie przesadzajmy ... od 30 zł tego VATu dużo nie ma ;)
dzisiejsze pucowanie ;)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=134048&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=134049&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=134050&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=134051&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=134052&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=134053&stc=1
piękne zdjęcia, tylko, że w cieniu to większość czarnych lakierów tak wygląda :D
a tu cos z Soft'a
https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater
karmal trochę prawdy w tym jest.
Może zapomniał napisać "wszystkie czyste czarne", ale reszta się zgadza :)
Czy tylko mi te opisy na aukcjach Softa wydają się trochę niejasne?
Nie, już pisałem na forum KA, że są po ch...u :)
Wszystko na jedno kopyto, wszystko nazywają "powłokami".
Ogólnie ten przedstawiciel na Polskę to jedna wielka kpina jest a nie firma.
Są to tłumaczenia z Japońskiego, a że tam nazywają to ''powłoką'' to tak to jest przetłumaczone.
I nie rozumiem, czemu tą firmę nazywasz ''kpiną'' skoro nie znasz dystrybutora no chyba ze znasz?
Nazywam ich "kpiną" po tym jakie podejście i kontakt zaprezentowali w minionych miesiącach.
I nic mnie nie obchodzi skąd to tłumaczenie skoro po polsku wychodzi głupio.
Zresztą po co bronisz jak adwokat skoro po moim poście na forum KA stwierdzili, że opisy będą poprawiać i przyznali rację ?
No chyba, że kilka testerków czy tam pełnych wosków sprawia (bo z tego co pamiętam masz od nich produkty), że będziesz ich tu teraz wychwalał pod niebiosa.
Nie mam zamiaru ujawniać moich powiązań z dystrybutorem Soft 99 ale niczego od nich nie otrzymałem za to aby ich wychwalać i sorry ale wypraszam sobie takie oskarżenia w stosunku do mojej osoby. Nie mam też zamiaru tłumaczyć ze wejście na polski rynek z dystrybucja to nie tylko wystawienie produktów na allegro czy w sklepie jak większość myśli, tylko masę formalności które trzeba załatwić.
P.S.
Równie dobrze możesz nazwać markę Alfę romeo kpiną bo w 2014 zapowiadali nowy model a raczej go nie będzie. Tyle w temacie.
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Od dawna nazywam obietnice nowych modeli Alfa Romeo kpiną.
Andy z tym dressingiem do opon niestety styczności nie miałem, ale używałem k2 balsam i powiem że rewelacja na czerwonym akrylu potraktowanym bardzo mocną chemia
Miałbyś odrobinę przyzwoitości nie wypowiadać się w temacie "porządny/kiepski sprzedawca", panie "nic się nie stało przecież oddałem kasę"... :lol:
Parę wrażeń z Zymöl Spray Detailer - bardzo dobrze działa na ciepłej i zimnej karoserii, rozgrzana blacha nie robi na nim żadnego wrażenia, ale trzeba psikać na prawdę drobne ilości, bo przy nadmiarze lubi się mazać i trzeba drugi raz przeciągnąć po nim suchą fibrą - muszę spróbować go rozcieńczyć lekko wodą, bo sprawia wrażenie zbyt gęstego (może nie jest tak ciężki jak Shiny Garage, czy BSD, ale wyraźnie przydałoby się na mój gust lekkie rozrzedzenie). Ładnie przywraca blask jednym pociągnięciem, taki samo błyskawicznie znikają wszelkie ślady po zaschniętej wodzie. Generalnie fajny produkt, ale dalej wolę tą zwiewność angelwaxa qed, albo podobnego do niego Valetpro Citrus Bling (przy pierwszym kontakcie, tylko raz psiknąłem więc mogę mieć jakieś fałszywe wrażenie).