Napisał ozzy
A co do hamowania silnikiem przy dojeżdżaniu do skrzyżowania, to to wymaga dynamicznego redukowania biegów, ja tak robiłem przez pewien czas w Hondzie aż za którymś razem usłyszałem sprzęgło... no i doszło do mnie że te zmiany biegów zużywają skrzynię i sprzęgło więc trzeba to robić z głową i jak najmniej redukcji, a ja rzeczywiście hamowałem czasem silnikiem, czyli niższy bieg, obroty wskakiwały na 3000rpm noga obok gazu auto hamowało... no ale skrzynia... jaki byłem głupi, kasa zaoszczędzona na paliwie pójdzie na sprzęgło