Ucinam wszystkie spekulacje na temat źle ustawionego rozrządu w mojej alfie gdyż za brak mocy odpowiada PRZEPŁYWKA. Dziwne ale ma bardzo duży wpływ na pracę silnika. Najlepsze w tym jest to, że na kompie wcale to nie wyglądało tak oczywiście bo były jakieś tam odczyty powiedzmy w miarę rozsądne po odpięciu też nie było pełnej mocy a tu prosze. Wystarczyło podpiąć dobrą i moc wróciła:D Pechowo trafiło, że przepływka padła po wymianie rozrządu i to wprowadzało w błąd. A co do rozrządu to teraz widze różnice na plus oczywiście w porównaniu do tego co było a jak pisałem jeden wałek był "machnięty" o ząbek. Teraz furka jedzie jak nigdy. To tyle. Może komuś się przyda ta wiedza.