a orientujecie się jak jest z tym zawieszeniem w 166 naprawdę jest takie awaryjne i strasznie drogie czy porównywalnie jak w 156 bo ona już te wszystkie systemy posiada
Printable View
a orientujecie się jak jest z tym zawieszeniem w 166 naprawdę jest takie awaryjne i strasznie drogie czy porównywalnie jak w 156 bo ona już te wszystkie systemy posiada
Zawieszenie jest porównywalnie drogie i porównywalnie delikatne.
Zresztą poszukaj na forum, było o tym mnóstwo.
swoją drogą może ktoś spojrzeć na to ogłoszenie ->
http://www.allegro.pl/item991771532_...on_polska.html
Hmm wygląda ciekawie.
Tą z Leszna oglądał mój kolega i ma problem z kwitami, człowiek który ją sprzedaje nie jest właścicielem ;] Kombinują coś chłopaki, w dowodzie kto inny, sprzedaje kto inny, na umowie ma być niby ten co w dowodzie wpisany tylko żeby potem nie wyszedł jakiś szwindel. A i coś z elektroniki silnika padnięte, kręci się do 4500rpm.
a blacharka, wnętrze, zawias?
witam
Mam Alfe 2.5 v6 od niedawna i jedyne co mogę powiedzieć to to że jest zaj...a, dźwięk silnika, prowadzenie, przyspieszenie, komfort jazdy tego nie ma nigdzie, gość który sprzedawał był maniakiem i zainwestował w samochód kupę kasy łącznie z wymiana rozrządu,pompy, nabiciem klimy itp a to wszystko za 7tys PLN za 99rok zostało mi tylko wymienienie opon bo są stare, poza tym samochód jest w idealnym stanie, tak że można kupić tania alfę w super stanie tylko trzeba szukać, ja swoja szukałem 1,5 roku tym bardziej że podaż na te samochody jest naprawdę niewielka (na allegro jakieś 20 sztuk do sprzedania a kupujących jeszcze mniej) z wyjątkiem różnych forów o tematyce alfy gdzie ponad 60% ludzi twierdzi że już taką alfę ma albo kupuje, a nawet 15% taką nie jeździło a mają do powiedzenia na jej temat dużo albo bardzo dużo, uzyskuj zatem informacje od ludzi którzy maja i jeżdżą takimi samochodami najlepiej spotkaj się z nimi, a nie od tych którzy tylko czytaja fora i wyciągaja jakieś tam wnioski. Jeśli chodzi o model 156 to po przesiadce z escorta cabrio i astry II mogę powiedzieć że ma same plusy, miejsca w środku wcale nie jest tak mało jak piszą, takiego wyposażenia w golfie można szukać ze świecą, zawieszenie nawet to nieoryginalne wymaga wymiany po min 60 tys a kosztuje 600zł (części), bagażnik też nie jest malutki (chyba nikt kto tak pisze nie jeździł kabrioletem), kultura i elastyczność pracy silnika jest nie do opisania dla ludzi którzy jeżdżą z silnikami 1,6 itp, na 6 biegu można sobie obskoczyć prędkości od 50km/h do końca, samochód jeśli jest zadbany nie wydaje żadnych stuków i puków a przy prędkości 150km/h można w środku szeptać i wszyscy usłyszą co kto ma do powiedzenia. Jeśli więc się wahasz to przestań i szukaj samochodu w super stanie, kupując nie przyjmuj do wiadomości że to czy tamto trzeba zrobić bo samochód ma 10 lat i kosztuje nie wiele, bo z małych pierdół zrobi się fortuna a wtedy to już droga do zakupu skarbonki. Co do spalania to 8 litrów na trasie to minimum, tylko czy masz silna wolę aby nie wyprzedzić sznuru samochodów które się wloką przed Tobą, ja mam z tym problemy ale Alfę traktuje jako samochód do wielkiej turystyki (Grand Turismo) i na przejażdżki więc spalanie mam głęboko w d.... Jeśli masz po drodze do Kielc to możesz sobie moją pooglądać i zakochać się tak jak wielu innych a przykładem jest mój kolega który m.in. posiada merca SL 450 Cabrio z 72 roku 4.5 v8 (zabytek) i po 15 minutach spędzonych w mojej Alfie szuka takiego samego samochodu.pozdrawiam
zapewne Alfisci za chwile zmieszaja mnie z brukiem ale tez sie usprwiedliwie...Mialem BMW e36 2,5 bez zadnego gazu porownalem go z silnikiem 1,6 z focusa mialem alfe 145 2,0 QV a odniose sie do spalania...Za chwile po za zbrukaniem mnie beda slowa ze to niemozliwe ale mialem widzialem tankowalem jezdzilem kazdym samochodem prze conajmniej pol roku...To ze duzy silnik 2,5 w bmw (nie wiem jak sprawuje sie 2,5 w alfie) to wcale nie pali duzo i skad takie wielkie dane co niektorych osob na forum ze pali 18 czy wiecej nie wiem...trzeba chyba caly czas pedal miec w podlodze (a ja bardzo lubie szybka jazde i jezdze naprawde dynamicznie) mi BMW palilo (przy normalnej jezdzie normalnym wyprzedzaniu staniu w korkach) okolo 13 litrow w miescie na trasie okolo 8,5 jak jezdzilem nia na lotnisko pofrowac czy w zimie poslizgac sie to widac bylo jak wlaznik paliwa opada ale wtedy to byl naprawde pedal w podlodze albo jazda na 2-3 przy slizganiu sie...dla porowniania focus na trasie spalil mi 9 litrow na 100 km a w miescie okolo 12 (normalna jazda bez wariacji) alfa z dwulitrowym TS-em bardzo podobne spalanie...kiedys juz pisalem na jakims forum moje przezycia i to ze duzy silnik pali duzo wiecej to dla mnie bajka nie uwierze w to i nikt mi nie wcisnie takiego bajeru wiem to bo to przerobilem...
A obecnie przymierzam sie do zakupu Alfy 156 wlasnie z silnikiem 2,5 v6 , to tak na marginesie :)
Tak, nakazuje... :-)
Ale nie rozumiem opinii o 18litrach
Jeżdżę od 2 lat na codzień... średnie spalanie między 12 a 14 litrów... 16 mi się udało osiągnąć jak mnie panna rzuciła i musiałem odreagować... Wir zaczyna się dopiero powyżej 220/h w trasie - wtedy to i 20 wsyśnie jak dobrze pójdzie :-)
przez 2 lata średnie zużycie w cyklu mieszanym (większość poo mieście) wychodzi mi ok 12l wsadźcie tą 18-tkę między bajki, nie wiem jak trzeba się starać żeby takie spalanie mieć, trzeba być królem nieekonomicznej jazdy i popisówek w stylu beciarzy...
hhmmm wiesz alfa (jest z tym silnikiem czym pojezdzic nie watpie) ale BMW no coz z silnikiem 2,5 tez raczej ma czym pogonic autko i jak napisalem nie naleze do osob ktore jezdza o kropelce a wydaje mi sie ze az taka przepasc technologiczna 6 czy 7 litrow na setke raczej nie jest trzeba byc (tak jak napisal moj przedmowca ) mistrzem jazdy katujacym silnik bo 18-max 20 litrow to kolega po miescie wyciagal w BMW 7 z silnikiem 4,4 litra , naprawde trzeba nie potrafic jezdzic samochodem zeby wyciagnac taki wynik albo ciagle jezdzic w czerwonym polu a to nie zawsze jest potrzebne przy dynamicznej i szybkiej jezdzie