Napisał
Fryzu
Panowie tak się składa że ja założyłem ten wątek i faktycznie miałem na celu tylko użytkowników TBI.
Co do moich problemów chyba już wiem co to było i tanio nie będzie:(
Pierdyknęła mi turbina w benzyniaku przy 130k km... ciekawe, najpóźniej w piątek będę wiedział czy to było to jak odbiorę auto od mechanika, wnoszę po tym że jak nie było turbo to dopiero były wibracje przy hamowaniu silnikiem:)
Tylko mi nie mówcie że w dieslu jest taka sama turbina bo nie jest!
Wstępny koszt co już wiem to jakieś 1200 pln razem z naprawą turbiny, ja olej wymieniałem co 10-12k ale od 112k km, wcześniej było co 30k km tego jestem prawie pewien.
Znaleziono nagar w kanałach olejowych do turbiny coś to mówi, zrzucam jeszcze miskę i sprawdzam smoka zobaczymy.
A tak przy okazji poduchy pod silnikiem wymieniałem wcześniej i nie wiele pomogło tak nawiasem uszkodzone turbo mogło rozbić poduchy wedle mnie.
Tym czasem od piątku bujam się autobusem,
Pozdrawiam:)