Grudzień 2006.
Z tego co piszecie to może nie być.
Choć poprzedni właściciel mówił, ze ma.
Ja kiedyś (jak jeszcze przed kupnem wziąłem ją od właściciela na jazdę próbną Kraków - Warszawa - Kraków), miałem taką sytuacje, że musiałem wcisnąć pedał hamulca do dechy i nie pamiętam, czy sam włączyłem awaryjne (nawyk z Fiata STILO) czy same się włączyły... Ale dałbym głowę, ze same.... I wiecie co? Chodziłbym zdaje się teraz bez głowy. Ale jeszcze to sprawdzę.