Napisał
prezes-tk
Nie będę próbował nikogo przekonywać ale co chwilę przywożone są do nas auta po większym lub mniejszym dzwonie, w przeważającej ilości z nowym czynnikiem (w zasadzie już bez, bo po wypadku rozszczelnione - uszkodzone chłodnice). Jak na razie pożaru nie było, uczestnicy też w nienajgorszej formie wychodzili ze zdarzenia. A z tego co mi wiadomo, częściej auta pala się w wyniku uszkodzenia instalacji paliwowej niż z powodu rozszczelnienia klimatyzacji. Do tego w aucie jest jeszcze trochę innych elementów, które są szkodliwe dla zdrowia. Niektórzy mówią, że w ogóle każde auto jest szkodliwe dla zdrowia :) .