Printable View
Może zabrzmi to zabawnie, albo nie poważnie tudzież zawieje tragikomedią. Ale tam gdzie cin_ek auto postawił to tak naprawdę najlepszy warsztat we Wrocławiu zajmujący się Alfami :D do reszty też są zastrzeżenia. Są ludzie, że silniki do Zielonej Góry wysyłają.Cytat:
Napisał obserwator737
i musiało trafić na mnie. ponoć to ich pierwsza awaria, ale nie wierze w to. Jutro auto do odbioru więc później opiszę dokładnie co i jak się stało i co zrobili.
co sprawdzić przy odbiorze auta, na co szczególnie zwrócić uwagę, czego od nich żądać?
przede wszystkim pisemnej gwarancji na wykonaną usługę + opisu uszkodzeń jakie powstały na wskutek ich działań + opisu sposobu ich usunięcia
Alfa już w domu :) zapaliła i chodzi, ma jakby lepszą reakcję na wciskanie pedału gazu, obroty nie falują, do domu dojechałem bez problemów. Zastanawia mnie tylko to że w poprzednią sobotę zbiornik płynu chłodzącego był pełny a dzisiaj już było na dnie. W poniedziałek zeskanuje wynik z Examinera to może ktoś to mi rozszyfruje. Gwarancję chcieli mi dać tylko na 6 miesięcy. Zażądałem na 60 tyś km i taką mi dali pod warunkiem że co 20 tyś wymienie olej i sprawdzą stan rozrządu. Jakiekolwiek faktury czy papiery od nich dostać to masakra. Fiergloo wiem że robiłeś coś tam, jak wyglądała gwarancja? Fakturę mi poprawiał ze 4 razy, a teraz w domu widzę że wpisał tam przebieg z kosmosu i całkiem inną rejestrację, pomimo tego że wcześniej pokazywał mi co innego. W poniedziałek kolejny dzień walki z nimi o dokumenty :(
olej co 20kkm w TS to jakby trochę za rzadko :/
gwara na rozrząd na 60kkm lub 3 lata to raczej OK
popraw koniecznie ten przebieg i nr rejestracyjny
:) :D <- odpowiedź.Cytat:
Napisał cin_ek
Ja czekam od 2 lat na telefon od nich, że poduszka pod skrzynię przyjechała z Włoch. Nie zadzwonie i nie pojadę, póki do mnie nie zadzwonią. O gware z nimi nie walczyłem, miałem ją dostac po wymianie poduszki pod półosią, a raczej rozpocząc rokowania. Jak sam widzisz- czekam na telefon, a samochodu o który się rozchodziło już nie ma(między innymi z tego powodu). Zresztą szczegóły już Ci pisałem.
może mi ktoś to rozszyfrować:
http://www.forum.alfaholicy.org/memb...2-examiner.jpg
czy wszystko jest ok?
Regeneracja głowicy była robiona w firmie MoCar we Wrocławiu, ktoś coś wie o tej firmie?
Oprócz tego co zamierzałem, czyli wymiany wszystkich pasków z rolkami, wariatora, pompy wody, oleju z filtrem i płyny chłodniczego doszło jeszcze :
-planowanie głowicy
-wymiana 2 zaworów ssących na 3 cylindrze
-wymiana 16 uszczelniaczy
-uszczelka głowicy
-popychacz 2 szt
-półpanewki
wymienili jeszcze świece na używane NGK platynowe bo moje ponoć były w opłakanym stanie.
A więc jednak doszło do kolizji i trzeba było ściągać głowicę i wymieniać zawory?
Pierwszy raz słyszę, żeby w szanującym się warsztacie wymieniali świece na używane. Czy to coś dodatkowo kosztowało?
mówią że zawory nie były uszkodzone ale tak profilaktycznie wymienili, ale prawdę mówiąc to im nie wierze i zakładam że był tam jakiś kontakt. Głowicę ponoć ściągali aby sprawdzić drożność kanałów, okazało się że są w bardzo dobrym stanie.
Świece wymienili sami bez informowania mnie o tym wcześniej, nic nie zapłaciłem za to. Moje ponoć były ostro zasyfione olejem.
- wg. examinera wszytkie parametry są w normie, brak błędów.
- nie masz wydruku z programu Alfadiag przed "kolizją" zaworów to trudno coś wyrokować.
- na twoim miejscu to by podłączył program Alfadiag i pomierzył parametry adaptacyjne.
- to tak dla własnego spokoju, obecnie nic więcej nie możesz zyskać, jeśli nie miałeś udokumentowanej diagnostyki poprzednio. ( brak wykresów, zrzutów).
- wg. normy z examinera silnik jest w perfekcyjnym stanie.
- no i masz gwarancję na wykonane prace.
P.S.
- dlaczego zawsze w pierwszej kolejności lecą zawory ssące na 3 lub 4 cylindrze ??