Napisał
Kynium
Nie nie sciągałem sprężyny tylko ją ścisnąłem, żeby przepchnąć przez nią śrubę. Odkręcałem górne mocowanie kolumny,ale nie widziałem, że mocowanie wahacza jest odkręcane. Nie było widać ale teraz będę już wiedział. Nie wyciągałem kolumny na zewnatrz bo się nie chciało dać. A tylko dlatego, że zależalo mi na tym aby nie odkręcac zwrotnicy od półosi i końcówki drążka. i może dlatego szło mi gorzej. A i czas na browarka musiał być :D, gdyż nie traktuję tego jako pracę zawodową a przyjemność.