Końcówke z starej świecy, kawałka rurki i złączki do węża pneumatycznej. Do tego flex i spawarka :)
I gotowy patent do podpierania zaworów powietrzem :)
Printable View
Końcówke z starej świecy, kawałka rurki i złączki do węża pneumatycznej. Do tego flex i spawarka :)
I gotowy patent do podpierania zaworów powietrzem :)
- no to zanosi się na rewelacje.
A ja widziałem kiedyś metodę na sznurek/linę. Odpowiednio gruby i sztywny sznurek przewleczony przez cienka rurke o srednicy gwintu swiecy wciska sie do komory spalania tak aby ja wypelnil. Po wykonananej pracy sznurek powoli wysuwamy spowrotem. Ot taka magiczna metoda.
O znalazłem na jutjubie brytyjskiego magika na potwierdzenie
http://www.youtube.com/watch?v=fZ5nZhDdAMs
Podoba mi się ten sposób - wielkie dzięki.
No i kompresor nie jest potrzebny.