Napisał
bikermarek
Jak już mamy temat chłodnic w 155 to go będę kontynuował...
Założyłem wczoraj nową chłodnicę, próbowałem też wymienić nagrzewnicę z zaworem ale w końcu wymieniłem sam zawór - ile się przy tym nagimnastykowałem to tylko ja wiem. Stara nagrzewnica nie chciała wyjść a nie chciało mi się całej środkowej konsoli rozbierać, skoro do wymiany był tylko zaworek. Dobrze, że jestem dość szczupły i się zmieściłem (leżąc na plecach) pomiędzy fotelem i pedałami ;)
Ale nie o tym miało być. W sobotę rano miałem kupić koncentrat Prestone - niestety - sklep, w którym go zalicytowałem na Allegro okazał się być zamknięty.
Potrzebowałem płynu na już, więc kupiłem w innym sklepie Petrygo (niebieski). W układ weszło 6 litrów. Samego układu chłodzenia niczym nie przepłukiwałem, byłem przekonany, że skoro zdejmuję chłodnicę i odpinam wężyki od nagrzewnicy to wszystko zejdzie.
I teraz pytania: czy nie za mało? I jeśli zostały jakieś resztki poprzedniego płynu (niebieski Paraflu) to czy może się stać coś złego?