Do Jazdy zdecydowanie JTD do szalęństwa 2 litry do wspaniałego odsłuchu silnika tylko BOXER
Printable View
Do Jazdy zdecydowanie JTD do szalęństwa 2 litry do wspaniałego odsłuchu silnika tylko BOXER
Do szalenstwa juz sa dwa litry,ktore zapewniaja tez wspanialy dzwiek,bo to rzedowa szostka na czterogardzielowym gazniku solex4A1:-))
No wlasnie:-)prawdziwa milosc to e-21,moja jest z 1979 i juz zadna pozniejsza nie ma takiego dzwieku.Alfa romeo ma byc czyms w rodzaju...Kurtyzany,hi,hi:-)
Z własnego doświadczenia z bokserkiem, moge polecić ten właśnie silniczek. Miałem go w mojej pierwszej Alfce 33 i chodził pięknie, teraz kupiłem dla mojej Pani Alfkę 145 z silniczkiem 1,7 16V i dźwięk miażdży, ja sie przesiadam z mojej kochanej Vki to czuje ten sam dreszczyk po odpaleniu. Jeśli chodzi o zawodność...to w moim przypadku nie występowała, po kupnie autka wymieniłem prewencyjnie panewki, rozrząd, wszystkie paski i płyny ustrojowe, autko od 2 lat w służbie już, od tamtej pory tylko pasek klinowy wymieniłem bo piszczał, leje benke, zmieniam olej, przegląd przeszła z rozpędu, po pracy pojechałem nawet nie zaglądając pod machę przed tym:)
Co do spalania to wypić lubi ale nie ma szału, jazda trochę po mieście trochę po trasie to te 10 trzeba liczyć, ale zabawa jest przednia. Więc podsumowując autko bardzo wdzięczne z naprawde dobrym silniczkiem, ja polecam.
Ale najważniejsze w tym wszystkim to znać źródła skąd wzięło się autko, czy ktoś dbał, a jak nie to po zakupie zebrać sie w sobie powymieniać to co trzeba albo to co wypada po zakupie wymienić a wtedy mit o awaryjności obalony...jak dbasz tak masz...Święte słowa!
Pzdr
Szukalbym 1.8TS, mimo ze jest to najbardziej wysilony silnik w rodzinie. Maksymalny moment dostepny juz przy 3,5k obr, 10litrow pojemniejszy zbiornik paliwa, zawieszenie i hamulce jak w 2.0TS, brak paska balansowego.
Powiem tak... bardziej skupiłbym się na tym, aby autko było sprawne. Wszelkie gadżety, typu ramki, obwódki itd można olać bo to zawsze można dorobić. Jak auto jest "zmachane" to więcej nerwów kosztuje. Kupiłem Boxera z obawami bo stan był idealny aż za idealny w stosunku do ceny. Jednak - odpukać - wszystko działa i nie mam powodu do narzekania. Pali... tyle ile musi. Trudno. Nie jest najzrywniejszy bo to 1.6 ale brzmi tak, że przestałem słuchać radia... Nie obrażajcie się TS-owcy... ale Boxer to już legenda :D