Taniej i skuteczniej - worek papieru toaletowego makulaturowego z biedronki ;)
Printable View
Ja polecam tak jak Dziaru. Po koniec jazdy przewietrzyć auto. Na ostatni kilometr zimny nadmuch albo szyby w dół. Zeszłej zimy tylko raz skrobałem szyby od środka, nim zacząłem wietrzyć ;)
kurde, nie wiem jak wy ale mi auto nie paruje w ogóle w sensie, że nie skrobałem szyb od środka. no może raz jak było -38 ale teraz to przez 2 zimy nic takiego. myślę, że przed zimą należy otworzyć auto wystawić na słońce i niech wilgoć umiera ;)
Na pewno pokonywany dystans dzienny ma znaczenie jeśli chodzi o parowanie szyb. Nie dogrzana kabina = wilgoć. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że pokonywanie 2km przy ujemnej temperaturze następnego poranka skutkuje szronem wewnątrz kabiny, chyba że po zakończonej jeździe wytrzemy szyby do sucha.
mi szyby nie zamarzają od środka, ale wystarczy ze odpale auto przejade z 5 km i juz na szybach zbiera sie wilgoć, dmuchawa na full musi byc bo w ogóle nie ujade. Co z tym fantem zrobić?
Ja zrobiłem tak, jak tu w temacie było już napisane, w ten weekend - będąc w domu, postawiłem Xeda w garażu, pootwierałem na noc, poodkurzałem i wyłożyłem gazetami całe auto. Do tego wytarłem szyby, zwłaszcza tylną, dokładnie, do sucha papierem. Następnego dnia wywaliłem stertę mniej lub bardziej wilgotnych gazet i zrobiłem trasę 120 km, potem auto postało jakieś 6h na parkingu - zwykle mi zamarzały szyby od wewnątrz nawet przy małym minusie, zwłaszcza tył, w tym czasie, teraz nie, a było -5 stopni.
Dodam jeszcze, że jako takiego filtra kabinowego to auto nie posiada.
Co do wilgoci w czasie jazdy - ja w 145 o ile pamiętam to z dmuchawą na 3 lub 4 i tylko na szybę lub nogi/szyba jeździłem w zimie prawie zawsze, nic nie zrobisz, takie auto :P Pamiętam, że jak zamontowałem filtr, to się minimalnie poprawiło kolejnej zimy, ale co roku trzeba go zmieniać.
No i rozwiązałem zagadkę wilgoci w 145 przy okazji napraw blacharskich. Jest nią bezpośrednie połączenie wnętrza z zewnętrzem, czyli tzw. dziury, rdza, ruda, jak kto zwał :D Myślę, że jak poskładam auto teraz po wszystkich naprawach i konserwacji to będzie sucho.