Zlot Alfaholicy 2011 - Toruń?

nikt nie szuka dziury w całym tylko czasem przeczytaj co piszesz do innych..

Te Czechy maja naprawde fajne tory (ze zdjec:)). Jesli chodzi o mnie to jestem przykladem ze na zeszloroczny zlot jechalem tylko na tor i bylo super:) miedzy przejazdami moznabylo pogadac z milymi ludzmi (zarazonymi tym samym wirusem)
z tego co wiem to chyba najwiecej ludzi na zlocie bylo wlasnie w dniu kiedy byl tor, byli nawet Ci co nie jezdzili. Ze mna jechal koles (oczywiscie swoja alfa) ktory nie bral udzialu w przejazdach ale tylko zeby poogladac i tez sobie chwalil:)

czechy fajne. można by zrobić kiedys wypad pod banderą Alfaholików do Czech na 1-2 dni :)

Nero - najważniejsza jest zabawa, a nie odległość. jakby polska była czechami czy niemcami to byśmy robili co roku gdzie indziej zloty. póki co robimy gdzie się da, bo wyboru wielkiego nie ma, a jak ktoś napisał, pogadać i kiełbase zjeść to można jechać na jakiś regionalny spot.

Cytat:

---

Napisał matber1

nikt nie szuka dziury w całym tylko czasem przeczytaj co piszesz do innych..

---

Dokłądnie tak samo myślę. Jak najbardziej należy wyrażać własne zdanie ale nie można obrażać innych. Inaczej kiełbasę na zlocie będzie się jadło na uboczu:D

Nero z twoich wypowiedzi mozna wywnioskować ze to własnie ty szukasz tej dziury, bo tylko Ty masz problem :) nie chcesz, nie masz kasy, czasu, nie chce ci sie - nie jedz. Proste.

Cytat:

---

Napisał tomaszmagiera

Tak zlot 2010 we wrocku opierał się tylko na torze. Co niektórzy zlali się w gacie z podniecenia (ja też) bo pośmigali sobie po torze we wrocku po czym wszyscy rozjechali się do domów. Nie było wspólnego spotkania ,ogniska i tym podobnych zabaw.
Oczywiście że zlot to nie tylko tor ale większość userów uznała że tor w tamtym roku był najlepszą częścią zlotu,nawet Ci którzy nie jeździli w większości byli zadowoleni. Chłopaki z Białego stoku zapieprzali tyle kilosów i poczytaj czy coś marudzili? Nie da się wszystkim dogodzić.Przecież nikt Ci nie każe jeździć z tymi wszystkimi fajtłapami ociężałymi alfami skoro jesteś "miszcz kierownicy" a organizatorzy dwoją się i troją żeby było jak najtaniej w kwestii noclegów i innych atrakcji.Wiadomo że jak zlot potrwa dwa lub trzy dni to poimprezujemy grubo a im więcej atrakcji (czytaj tor) tym lepiej niech każdy wybiera to co lubi.

---

Podobnie było na zlocie IK@RA na którym miałem przyjemność być 2 lata temu . Na jazdy na torze Poznań przyjechało dużo więcej chętnych niż na całą imprezę . Dodatkowa możliwość posadzenia na prawym fotelu p.Zbyszka Szwagierczaka lub 2 innych instruktorów automobilklubu Wielkopolskiego słuchanie ich porad i korzystanie z ich ogromnego doświadczenia było bardzo cenne i nie chodzi tu i jakieś mistrzostwo ale po prostu o doskonalenie techniki jazdy w bezpiecznych warunkach . To jest forum motoryzacyjne i tak jak ktoś wyżej wspomniał jechanie iluśtam kilometrów na grilla czy żeby porzucać podkową do celu ;) nie jest dla wielu wystarczającym magnesem .Pzdr