Printable View
Panowie, jeżdżę już 3ci rok 1,8 MPi. Jestem mega zadowolon. Pół Europy zjechane wzdłuż i wszerz, wliczając w to UA i inne dookoła EU kraje.
Moja wersja w skórze (beż) i z całkiem ciekawą siatką opcji robi wrażenie wyglądem. A motor daje radę, ja lubię charakterystykę wolnossących benzynowców.
Cytat:
Napisał Shaman83
Nigdy nie siedziałem w 159 z 1.8 MPI, ale (w Octavii tak :D )... moment robi swoje i dam sobie rękę uciąć, że jak u siebie wrzucę 3. bieg to objadę każde 1.8 MPI z palcem w d* :)Cytat:
Napisał Krajcok
Moim zdaniem ograniczeniem dla JTDm jest przełożenie skrzyni biegów. Przy 30 km/h muszę wrzucić 2. bieg, przy 60 km/h już trzeba wrzucać 3. Ale wtedy już idzie jak burza :)
To nie przełożenie jest ograniczeniem, tylko krótki zakres użytecznych obrotów turbodiesla.
Andrzej bardzo dobrze to ujął. Jak ktoś lata na co dzień dieslem i usiądzie za sterami benzyny i trzyma obroty jak w dieslu to szału nie będzie.
Gdzie w dieslu kończą się obroty w benzynie zaczyna się zabawa. :)
Chyba, że jest to 1.8mpi, wtedy się nie zaczyna nigdy :) no nie oszukujmy się, do spokojnej jazdy ok, ale jeżeli jeździło się wcześniej czymś z okolic 200KM to będzie tej mocy bardzo brakowało.Cytat:
Napisał Shaman83
Oczywiście, że nie do sportowej, ale tu była mowa o porównaniu z najsłabszym dieslem zdaje się. Jedna osoba w benzynie (nieobciążone auto, lekki przód) na pewno będzie mieć więcej frajdy nawet w 1,8MPI na obrotach w porównaniu do 1,9 diesla 8 zaworowego ( zresztą widać to w osiągach - cała sekunda różnicy na niekorzyść diesla).
Swoją drogą ciekawa sprawa, gdzie nie pojawi się haslo "1,8MPI" - to zaraz eee,nieee, za słabe do tego auta. Podczas gdy przy haśle 1,9 itd. 8V jakoś to tak często się nie pojawia. Magia krótkotrwałego uderzenia w plecy turbiny diesla?
Zresztą podobnie miała się sprawa 1,6TS versus 1,9 110konny diesel w 156tce. Osiągi pierwszego i wrażenia z jazdy lepsze, ale zdania "internetowych opinii" jak wyżej.
Przy okazji - te najsłabsze wersje Alf (156 i 159) dawały osiągi odpowiadające z grubsza środkowym wersjom aut z ofert jakiejś toyoty itp. Więc jak na Alfę to nie żaden wyczyn oczywiście delikatnie mówiąc, ale w średniej na ulicy nie będą się wlokły na końcu. Tylko trzeba się nie bać kręcić (oczywiście po rozgrzaniu, co zresztą benzynowym dość szybko przychodzi).
Mam ten samochód z tym silnikiem i do tego zagazowany
i tak , jeśli chcesz samochód do jazdy sportowej to zapomnij o nim mimo 140 k0ni jest on ciężki przez co jest co tu ukrywać ospały.Co do awaryjności to nie ma problemu żadnego praktycznie nic się nie dzieje a przeturlałem sie tym samochodem około sto tysi km.Autko jest naprawdę ciche a co za tym idzie komfort jazdy bardzo dobry.
Silnik nie jest zbyt skomplikowany przez co wiele można samemu zrobić w przeciwieństwie do diesla a o kosztach nie wspominając .Instalacje mam BRC bo jest mniej kłopotliwe w skonfigurowaniu niż np.Staga
to na razie tyle.
A tu się nie zgodzę. Przy jednostce 1.9 praktycznie wszystko można zrobić samemu. Dostęp jest bardzo dobry - praktycznie nie spotkałem jeszcze auta tej kategorii, które dawałoby tak duże możliwości majstrowania pod maską bez specjalnych sprzętów. Co innego 2.4.Cytat:
Napisał Alfeek1
Ja od trzech tygodni jestem posiadaczem AR159 1.8MPI. Zdecydowalem sie na benzyne, ponieważ jeżdżę głównie po mieście i do tego bardzo krótkie odcinki, 3-5km, kilka razy dziennie. Auto jeździ trochę gorzej od Mazdy 6 GH 2.0 147KM i szczególnie brakuje mocy w dolnym zakresie obrotow. Zastanawiam sie nad remapem, kolega ma ten silnik w Astrze, zmienił filtr powietrza na sportowy K&N+remap i wyszlo 155KM ,195NM, spalanie niższe o 5-10℅. Twierdzi że jest dużo lepiej, i nie żałuje wydanych £250. Chyba się skuszę. :)
Ah te wyspiarskie hamownie! Remap i szmata w dolocie i 10% wiecej, ladnie ;)