ja jeżdżę piękną można powiedzieć sporadycznie. W weekendy i wieczorami w tygodniu jak gdzieś muszę jechać. Dlatego na Pięknej nie oszczędzam i leje od kiedy ją mam (sierpień 2010) tylko Shell V-Power i złego słowa na to paliwo powiedzieć nie mogę.
Printable View
ja jeżdżę piękną można powiedzieć sporadycznie. W weekendy i wieczorami w tygodniu jak gdzieś muszę jechać. Dlatego na Pięknej nie oszczędzam i leje od kiedy ją mam (sierpień 2010) tylko Shell V-Power i złego słowa na to paliwo powiedzieć nie mogę.
Od wielu lat tylko SHELL z racji wygody ,mam 2 stacje w pobliżu domu , tankuje tylko lepsze paliwa z grupy V-Power . Ostanie zalecenia po chiptuningu nakazują mi tankowanie minimum 98 oktanowego paliwa ,więc jestem na Shellu skazany na drogi 100 oktanowy V-Power Racing :(
Ja mieszkoam w okolicach Orlenu więc stacje Orlen i Verwa, ale jest droga, więc tankuje na mniej znanej stacji ale to samo paliwo dostarczane z Orlenu, różnica w cenach na litrze ok 20-30 gr.
Zawsze tankuję Vervę. Nie mam zastrzeżeń.
Panowie, tak prawdę powiedziawszy to BP, BP nie równe a SHEEL SHEELowi;) mamy w polsce taką chrzcielnie i syfiarnie na stacjach, że aż szkoda gadać... ;) jak ktoś kiedyś będzie miał okazje, niech obejrzy swój filtr paliwa... ;) jest tam wszystko... od opiłków po piach... Ja dziś jak byłem zatankować miałem okazję przyjrzeć się doładowaniu stacji świerzym paliwem. Wypompowywanie z cysterny to pełen profesjonalizm...
Facet otwiera sobie korek z fają w gębie, podpina wąż i spuszcza do zbiorników...
Tak sobie stałem w kolejeczce grzecznie i przyglądałem się temu zabiegowi... z duszą na ramieniu...
Pełen profesjonalizm normalnie... nie ma co ;)
to też są baśnie. V power to się maji na terminalu a nie wozi z nibylandii. Pracuję panowie w Orlenie od 6 lat i to co tu piszecie to mnie bawi niesamowicie ale nie będę tego negował bo każdy ma prawo bo wygłaszania własnych herezji. Tak się składa że większość stacji (shell i bp i te inne) to i tak od Orlenu kupuje to paliwo które potem sprzedaje z odpowiednią marżą i to wszystko. Paliwa typu ultimate, vpower czy verwa to zwykłe paliwo do którego dolewa się dodatki i uszlachetniacze podczas tankowania cysterny.Cytat:
dokładnie, jedynym paliwem ktore jest sprowadzane z rafinerii bodajze w norwegii sa paliwa shell vpower i vpower racing
Temat już przerabiany kilka razy i dalej ludziom mało. Wmawianie sobie że drogie paliwo z markowej stacji znacznie polepsza pracę silnika i zmniejsza spalanie o 30% działa! koniec imprezy dobranoc!!!
Dokładnie - wszyscy biorą z Orlenu lub Lotosu, tylko wysyłają swoich ludzi od kontroli jakości, ewentualnie dolewają swoje magiczne dodatki. A stacje i tak najczęściej są we franszyzie więc jeżeli trafisz na chrzciciela, to nawet znaczek muszelki Ci nie pomoże. Kto by woził/sprowadzał paliwo kilkaset (czy kilka tysięcy) kilometrów?
Od kolesia, który siedzi w obrocie paliwami słyszałem, że zdarza się, że w porcie pojawia się jakaś lewizna i zrzuca kilkaset ton czegoś, nie wiadomo skąd. Rozchodzi się to pocztą pantoflową, poza akcyzą i wszelkimi podatkami. Wszyscy dostają w łapę i jest grejt. A biorą Ci, co mają po kilkadziesiąt stacji, bo leszczy nie stać na zakup za kilkaset tysięcy gotówą.
Osobiście tankuję tam, gdzie jest najtaniej - najczęściej na Kerfurze i Oszołomie, od kiedy istnieją. Różnicę poczułem (chociaż może to placebo), tylko po zatankowaniu Ultimate (robiłem test, zalewając po kolei wszystkie marki). Nie wiem, może faktycznie było to z mniej zasiarczonej ropy naftowej.
kiedyś, gdzieś czytałem, że tylko v power racing przyjeżdza z "zahranicy". reszta rozlewana przez orlen/lotos.
sam tankuję od ładnych paru lat na neste i nie narzekam.
Ja zawsze Orlen, można oszczędzać na innych rzeczach, ale jeżeli chodzi o paliwo to tylko z dobrej i pewnej stacji.