Ja swoja GTA bylem w Polsce juz dwa razy na przestrzeni ostatnich 12 miesiecy. Okolo 4020km kazda podroz w obie strony. Zadnych problemow. Nawet zarowka sie nie przepalila. Spalanko 8,9 - 9,3L/100, predkosc podrozna 120kmh, wlaczony tempomat. Piekna sprawa taka podroz :) Rok lub dwa lata temu bylem tez 155ka V6. Ta sama trasa, zero problemow. Spalanie 8,3L, oszczedniejsza bestia :)
Ciekawostka. Na zimowkach Vredestein wintrac 225/45/17 spalanie mialem ciut mniejsze niz w okresie letnim na oponach letnich. Letnie mam goodyeary F1. Predkosci przejazdowe te same. W obu przypadkach bardzo podobne obciazenie, 3 os + bagaz. GTA nie chce za bardzo brac oleju, przez rok 16 tys km, a dolalem okolo litra i to pelnego syntetyku millers 10w60. Przebieg obecnie to 148tkm. W 155ce jak do Polski wjechalem to musialem prawie litra dolac, ale nigdy nie bylo dymienia, wiec sie tym nie przejmowalem.
Wyprawa do Syrii 164ka robi wrazenie :D