Czyli pewnie chodzi o korzystanie z szerszego zakresu obrotów, a nie tylko i wyłącznie 2-3tysiące. ;) Osobiście nie mogę się już doczekac przyszłorocznego zlotu (o ile do takowego dojdzie), ale podejrzewam że nie tylko ja tak mam. :mrgreen:
Printable View
Czyli pewnie chodzi o korzystanie z szerszego zakresu obrotów, a nie tylko i wyłącznie 2-3tysiące. ;) Osobiście nie mogę się już doczekac przyszłorocznego zlotu (o ile do takowego dojdzie), ale podejrzewam że nie tylko ja tak mam. :mrgreen:
Ja leje dobry olej i staram się nie jechać za wolno i broń Boże na jałowym biegu :mrgreen:Cytat:
Napisał Superjahu007
.........
Mój silnik 1,8 ts jest w 3 samochodzie wyprodukowany został w 98 roku czyli ma 20 lat i cały czas sie dobrze spisuje,silnik w alfie to loteria
Mała prędkość obrotowa to też małe ciśnienie oleju i duże obciążenie panewek. Moja obecna 156 1,8 2001r ma 190.000km, pilnuje oleju, stosuje taki jaki zaleca producent, o problemach z panewkami wiem tylko z forum. Gdyby przyczyną był błąd konstrukcyjny, to nie byłoby wyjątków, a jest ich wiele.
nie wiem czy było , ale mój były szef , który kiedyś jeździł pucharówką , powiedział że problemy z panewkami w 2.0TS się skończyły gdy zamontował chłodnicę oleju , po prostu olej ma zbyt wysoką temp i zrywa film olejowy
Olej ma wysoką temp w Pucharówce faktycznie - bez chłodnicy oleju ok 130-140 stopni w podstawce filtra mierzony. Ale to przy kręceniu wciąż na obrotach, przecież nie w zwykłej jeździe.
Przy czym miałem i badania oleju pod wzgl zawartości metalu z panewek (nie było jakoś niepokojąco wg analizy oleju) oraz po prostu sprawdzane - wizualnie panewki po przebiegach rzędu 1tys km czystego torowego użytku na jednym oleju (wcześniej ten olej miał pewnie więcej, lub dłużej te 140 stopni, bo nie miałem zegara i nie schładzałem w środku sesji na przykład) .
Prędzej po pierwsze : spadki ciśnienia oleju - brak wsk ciśnienia oleju w kabinie (jest kilka miejsc w TSie gdzie te spadki mogą następować niezauważalnie dla użytkownika bez wsk ciśnienia oleju, awarie pompy oleju, a i nie odrzucałbym jako przyczyny mało powatarzalnego - niedokładnego montażu fabrycznego, wręcz wydaje mi się mocno prawdopodobny, obserwując poskładany w warsztacie silnik na nowo, a fabrycznie nowy).
Jakość i poziom oleju (o ile w normie i rozsądnie wymieniany) może i też, ale raczej na dalszych miejscach.
Przy czym może to się łączyć - olej 5W30 (a wiem że takie w Pucharówkach stosowali bo mniejsze spadki mocy przez mniejszą lepkość) - wiadomo że w połączeniu z wysokimi temperaturami to ryzyko już.