Albo w bandę przy fabrycznych hamulcach:)
Printable View
bede obserwował temat :)
Tak
3 ostre zjazdy na fabrycznych hamulcach i na 90% plyn zagotowany.
Po 2 próbach na 1/4 w Częstochowie/ jedna za drugą bez zadnej przerwy/ i już miałem gumowate sprzęgło
- - - Updated - - -
I dopiero potem poszły frezowane tarcze i płyn 5.1 i mogłem mysleć o hamowaaniu.Ale i tak daleko w porównaniu do 166
na seryjnym heblu po 2 .3 przejazdach mozna se tylko popodróżowac po torze
trzeba by tarcze przed zabawą węglem kamiennym natrzeć :lol:
Większość aut na seryjnym heblu robi 2-3 kółka na ostro, 1 na spokojnie i tak do końca sesji :)
Warto przed wypadem przynajmniej skontrolować stan klocków i tarcz, oraz wymienić płyn na np. RBF600 motula.
A dla tych co mają heble 330mm - w naszych autach pełna sesja (20min) na ogniu nie robi na nich wrażenia :D