[1.9JTD] Kilka pytań.

ew. wata szklana, epoksyd i za 20 minut masz obudowę naprawioną.

Jest zbyt rozwalona - nie ma nawet zaczepów (wszystko na śruby...), znajdę coś na złomach :)

Ale jeszcze jeden problem - spryskiwacze. Po długim duszeniu manetki ledwo sikają (ochlapują mi jedynie podszybie) - co to może być? Płynu w zbiorniczku jest prawie pełno.

moze pompa jest zbyt słaba, albo gdzies zatkane na weżykach i nie pompuje. Wyjmij pompke przeczyść styki, przedmuchaj wężyki, moze pomoże :D

Kiedyś też czytałem o jakimś ?trójniku?

Od strony pasażera za gąbką w rogu komory silnika jest trójniczek. Możesz mieć tam nieszczelność, jak i na każdym innym połączeniu
U mnie ciekło właśnie na połączeniu trójnika, wystarczyło na ciepło docisnąć wężyki i wszystko jest OK.

Odłożyłem trochę kasy, więc w końcu czas na tarcze - i tu pytanie.
Oryginalne Fiat/Alfa/Lancia - czy jakiś zamiennik (brembo/trw)?
Słyszałem, że dla Fiat Poland tarcze robi firma Rotinger, warte są uwagi? Cena nie jest specjalnie wygórowana - a myślę, że ASO nie wciska gówna.

Opinie?

co prawda w 147 jak wymieniałem kupiłem zestaw tarcze TRW,klocki ATE i nie narzekam na ten zestaw, Nie piszczy, pylenia tez nie ma zbyt dużego.

Ja jestem zwolennikiem takiego zdrowego podejścia, zeby wyważyć stosunek ceny do jakość.

klocki mam nowe Steinhoff - mamy je w 156, świetna sprawa. [pylenie znikome, pisków zero, hamulec ostry, droga hamowania krótka]
Do tego szukam tarcz i te Rotinger'y zwróciły moją uwagę bo... tak samo jak Steinhoff są montowane przez Fiata i podobnie jak Steinhoff są w miarę tanie.

najlepiej brać tarcze wysoko nawęglane bo tak nie rdzewieją. Ja zostawiłem auto na 4 miesiące i z przodu mikoda jest ok a tył - ori fiat nadają się do wyrzucenia.

Czyli nie warto kupować oryginalnych Fiata? Miałem taki zamiar - 70zł/kpl na tył...

PS
Czy po prostu Mikody były nowsze od fiatowskich?