A ty dajesz się podpuszczać.
Tu jest odpowiedź:
http://citroenselect.otomoto.pl/index.php?sect=about
Inna sprawa, że otomoto i właściciel tego konta zachowują się bardzo dziwnie. Zgłaszałem te oferty jako nadużycie już wielokrotnie i zero reakcji.
Printable View
A ty dajesz się podpuszczać.
Tu jest odpowiedź:
http://citroenselect.otomoto.pl/index.php?sect=about
Inna sprawa, że otomoto i właściciel tego konta zachowują się bardzo dziwnie. Zgłaszałem te oferty jako nadużycie już wielokrotnie i zero reakcji.
Mój post to 105% sarkazmu.
Tym "podpuszczaniem" chciałem uświadomić koledze volgin87, że to ogłoszenie to fake w czystej postaci.
PS. Pamiętam, że auto z pierwszego linku już kiedyś przewinęło się przez forum, ale tematów z pytaniem o zakup 159 jest kilka i nie zdążyłem jeszcze znaleźć konkretnego postu na jego temat.
Od razu wydawało mi sie ze te oferty to ściema. Panowie a ile trzeba dac za taka 159 Ti 1.9 JTD 150 km rocznik 2006/2007.
To wszystko zależy od konkretnego egzemplarza i przede wszystkim jest stanu technicznego. Generalnie w Polsce 159-tki w pakiecie TI pojawiają się bardzo rzadko (a bezwypadkowe wręcz jednostkowo) i przeważnie ich cena oscyluje w granicach 60.000 zł (mówimy o silnikach Diesla). Taki pułap cenowy potwierdzałyby oferty z zachodnich serwisów ogłoszeniowych, gdzie ceny aut w tym pakiecie zaczynają się od ok. 15.000 euro.
IMO nie ma potrzeby zaśmiecania tego wątku rozmowami o SA, gdyż na forum jest już kilka tematów poruszających sprawy komisu z Częstochowy i zdania są raczej podzielone. Poszukaj, szczególnie w dziale Porady przy zakupie.
A w sprawie kontroli trakcji w 159 - ponawiam - czy kontrolę trakcji miały wszystkie Alfy 159? Czy było to wyposażenie standardowe?
troche nie na temat ale nigdzie nie moge wyszukać czy ktos z uzytkowników posiada alfe 159 Ti i czy chwalił sie nia ?
witam a co myslicie o tym aucie? http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C17258318
moze przewinal sie przez forum... czlowiek ktory ja sprzedaje twierdzi ze miala
- wymiana
- blotnika prawego
- filtr powietrza bo jest pod blotnikiem + nadkole
- wachacz prawy przod, łożysko, widelki amortyzatora
- Tyl wachacz dolni
- malowana prawa strona
tak wygladala rok temu
http://db.tt/rR0Dz7I
Kolego, wszystko zależy od tego jak została zrobiona.
"Z wierzchu" uszkodzenia nie wyglądają tragicznie, ale jak to jest od środka to tego nikt raczej na forum nie wie (to tylne koło budzi moje największe wątpliwości - nie wiem czy wymiana tylnego wahacza załatwiła cały problem...).
IMO dobrze byłoby pokazać zdjęcia z uszkodzeniami mechanikom, którzy będą ew. sprawdzać auto przed zakupem - przynajmniej będą wiedzieć na co zwrócić szczególną uwagę.
Pamiętaj, że to 200 KM, a więc auto zdolne do osiągania wyższych prędkości - nie chciałbym się znaleźć w takim aucie jadącym np. 220 km/h, którego jakość naprawy budzi wątpliwości (czego efektem jest np. nieprawidłowa geometria zawieszenia).
Do sprawdzenia bardzo dokładnie czy:
- geometria prawidłowa, czy nie ma dziwnych odchyleń
- sprawdzenie elementów zawieszenia, wahaczy, drążków, amortyzatorów, zwrotnic pod kątem ewentualnych skrzywień czy niefachowych napraw
- sprawdzenie mocowania wahaczy i innych elementów zawieszenia czy nie były wygięte (widziałem wygięte po drobnej przygodzie mocowanie wahacza przedniego czyli całe duże sanki silnika - zostało dostrzeżone po 3 latach od naprawy, po prostu jest to bardzo delikatne wygięcie, na geometrii nie do zauważenia, nikt z mechaników nie dostrzegł nawet podczas wymian wahaczy)
Masz ułatwione zadanie, bo wiesz czego dokładnie szukać.
Takie uszkodzenia są naprawialne i po pełnej naprawie nie ma czego się bać, wiele aut miało takie zdarzenia i nawet o tym można nie widzieć. Często zimowe spotkanie z krawężnikiem może się skończyć taką naprawą - blachy mogą mieć oryginalny lakier, a zawieszenie było wymieniane.
Ale widziałem takie kwiatki w 2-3 letnich autach po stłuczkach:
BMW X5 z zespawanym pękniętym drążkiem kierowniczym - ktoś oszczędził kilkadziesiąt złotych na wymianę
BMW 7 z wymienionym kompletnym prawym przednim zawieszeniem, ktoś jednak zapomniał, że auto miało wypasione amortyzatory z elektroniczną regulacją twardości i prawy amortyzator został wstawiony klasyczny.
To są przykłady, które sam widziałem. Osobiście wolałbym kupić auto, które wiem jak było uszkodzone i wiem co sprawdzić. Na prawdę masz uproszczoną sprawę, ja bym się nie zrażał, nawet gdybyś zobaczył jakiś element dodatkowy do wymiany (np. popękane jakieś osłony, uchwyty, których ktoś zapomniał wymienić) to kupiłbym je.
Jak tylko sprzedam moja 145 JTD planuje kupic 159 JTDM. Bede mial na ten cel okolo 40 tys i zastanawiam sie, co bedzie lepsze 1,9 8v czy 16v.
Dysponujac wieksza kwota na pewno szukalbym 16v ale za 40 tys przyzwoite 16v sa przewaznie z 2006 roku i maja 150 - 200 tys przebiegu. 8v moge miec nowsze (nawet o 2 lata) i z duzo mniejszym przebiegiem (okolo 100 tys km). Do tego unikam problemu z kolektorem. Wada 8 v bedzie oczywiscie mniejsza moc ale z tego, co sie orientowal po czipie na 160 KM powinno byc juz ok.
Dodam jeszcze, ze zalezy mi na mozliwie niezawodnym samochodzie, wiec ten jeden, dwa lata i kilkadziesia tysiecy mniej w przypadku 8v moga miec spore znaczenie.
Piszcie prosze, co mi w tej sytuacji radzicie.
Ja uważam ze 8v to szkoda zachodu. Ja mam za sobą już dwa 16v a 150 km to za mało, ciężka buda, straszny muł. Kto szuka ten znajdzie, z dobrym przebiegiem.
Gary-to zależy co jest twoim priorytetem i czego wymagasz od auta.120km i 150km to za mało na cięzką 159,aczkolwiek 150km jakoś tam sobie radę daję ( poparte swoim doświadczeniem jady takową jednostką) ,zaś 120 pewnie juz nie zabardzo ( nie miałem tej nieprzyjemności doświadczenia).Powinieneś kierować się przede wszystkim stanem auta.To ,moim zdaniem jest najważniejsze.Jesli nie zależy ci na dobrych osiagach ,które notabene można uzyskac dopiero po chipie 150,to bierz zadbaną 120,zrób na 160km i ciesz się bardzo oszczędną limuzyną (1,9 8v to mistrzowie niskiego spalania),która inną ,seryjną 159 150km zawstydzi i to znacznie na trasie.
Najlepsze rozwiązanie to zadbana 159 150km + chip,a wrecz idelane to 159 2,4 210km + chip,ale w jednym idrugim przypadku 40kk to za mało na zadbany egzemplarz.
Jako użytkownik wersji z silnikiem 16v, mogę Cię zapewnić że te 150KM to minimum na to auto. Jakoś to jedzie, ale nie wyobrażam sobie jak to się toczy z silnikiem 120KM. Tak jak pisał kolega wyżej, najważniejszy jest stan techniczny a nie data produkcji.
Jeżeli kierujesz się ekonomią to weź 8V, ale jeżeli chcesz troszkę więcej od życia to 16V. Tak jak sam napisałeś - jak przybraknie mocy to sobie podkręcisz. Na początku będzie OK, potem się przyzwyczaisz, a potem zaczniesz nudzić i wtedy nadejdzie czas na chip
159 jest rzeczywiście ciężka, ale bez przesady 150KM już w miarę lata. Kolektorem wogóle bym się nie kierował przy zakupie, raczej DPFem - nie wiem czy ma 8V? Kolektor można bez problemu i większych kosztów wymienić.
Spalanie 16V w cyklu miesznym w zimę mam 8,2 L, teraz spadło na 7,5 ale jako ciekawostkę napiszę że robiąc ostatnio trasę 200 km przy V max 120km/h komp pokazał 5,7 L ! Oczywiście bez butowania.
Najważniejsze napisał Ci rybakmj zwróć uwagę na stan auta. I chyba mieć lepiej prawdziwe 150 tys km na liczniku niż 90 przekręcone.
Myśle że za 40 tys PLN można na dzień dzisiejszy znaleść ładny egzemplarz, bo ceny 159 jak widać, znacznie już spadły.
Wywalisz DPF, zaślepisz EGR i spalanie w dół średnio od 1 do 1,5litra !!
Wiem z własnego doświadczenia
Miałem podobny przedział cenowy jak założyciel tematu dlatego wybrałem wersje 8v. Auto przy tej wadze z tym silnikiem rzeczywiście czasem zachowuje się trochę "mułowato". Nie mniej jednak osobiście przesiadłem się z Focusa 1.6 100 KM i jestem bardzo zadowolony, inny świat. Wybrałem SW i Tobie również to polecam. Wygląd jak na kombi rewelacja (są nawet osoby uważające, że SW wygląda ładniej niż sedan). Auto daje niesamowitą frajdę z jazdy. Do 40 000 złotych można znaleźć dobre 8v, dużo większe prawdopodobieństwo (w tym przedziale cenowym) jest na trafienie trefnej 16v. Sam zdecyduj :)
Jeszcze jeden plus wersji 8v ; tak akurat dziwnie się składa ,że na naszym rynku jest bardzo duży wybór 1,9 120km i przeważnie wszystkie,a przynajmniej zdecydowana większość,to wersje distinctiv,co w 150km jest raczej rzadkością.
Panowie, dzieki za opinie!
Jezeli bralbym 8v to tylko przy zalozeniu, ze od razu po zakupie robie czipa na 160 KM. Oczywiscie nadal to nie bedzie rakieta ale mysle, ze moglbym takie osiagi zaakceptowac. Priorytetem jest dla mnie stan auta i w zwiazku z tym wraca pytanie, czy za 40 tys znajde zadbane 16v. Te, ktore jakis czas temu ogladalem i jakie przewaznie widze na allegro maja przegiegi powyzej 150 tys. O silnik sie specjalnie nie obawiam, bo jesli byl dobrze traktowany wytrzyma drugie tyle, ale nie chcialbym np w pierwszym roku robic zawieszenia.
I jeszcze kwestia wyposazenia. Jezeli jest tak, jak pisze rybakmj, ze wsrod 8v wiecej jest wersji distinctive (a sam kilka takich wypasionych egzemplarzy rzeczywiscie widzialem) to dla mnie bylby to bardzo duzy plus. Zniszczone plastiki w tanszych wersjach (szczegolnie na kierownicy) strasznie mnie draznia.
Fakt jest faktem, ze te silniki w 159 to nie jest jakas rewelacja. Prowadzilem ostatnio 170 konnego JTDma 2.0 z aktualnej oferty w sedanie i szla podobnie jak moja 156. Moze nawet ze wskazaniem na moja Belle. Wiadomo, ze powyzej pewnej predkosci, to diesel szedl jak przecinak, ale jednak w "miejskich" predkosciach, szalu nie bylo.
Zajmuje się Marcin z www.cinsoft.pl i jego pytaj o koszty.
Negatywnych działań brak.
"Twardsza" praca silnika na zimno to na pewno.
rzężenie może:))
karmal
Nie słyszysz różnicy wydawanych dźwięków na zimnym silniku (twarda praca głośniejsza) i na ciepłym mięka praca
Przy wymieszaniu zasysanego zimnego (nie ogrzanego w dolocie) powietrza z "częscią" (oczywiście ciepłych) spalin przebieg procesu spalania jest łagodniejszy
DPF nie wpływu na twrdą pracę silnika tylko usunięcie (całkowite zaślepienie) EGR-a
Pisałem że różnica będzie tylko na zimnym silniku
Witam koledzy.
Jestem tu nowy chociaż to nie jest moj pierwszy fanclub motoryzacyjny do którego mam nadzieje dołączyć. Na dzień dzisiejszy jestem ogromny fanem forda (i oddanym użytkownikiem - w domu mondeo, s-max i cougar), ale ostatnio postanowiłem wymienić moje najładniejsze już nieco stare dziecko (cougara) na coś nowszego o równie fajnym charakterze, i zauroczyłem się alfą 159 kombi. Decyzja zapadłą natychmiast - muszę ją mieć. Do tej pory miałem dość dużego farta do aut (cougara kupiłem przez allegro bez oględzin i jest u mnie przez 5 lat bez żadnego wkładu finansowego) Niestety z alfą 159 jest problem bo aut na rynku wtórnym jest mało, mam podobne wymagania jak większość użytkowników chciałbym kupic kombi, w dislu w manualu rocznik 2007, 2008 silnik 1,9 120km lub 150 dla mnie bez znaczenia większego
Jestem z łodzi i niestety nie mam zbyt dużo czasu na wycieczki po całym kraju w poszukiwaniu auta (własna firma, malutkie dzieci), w wojewodztwie łodzkim od 2 tygodni widzę tylko ofertę firmy prestige cars zduńska wola, poniżej linki do aktualnych ofert, do tego jescze szukam auta które muszę wziąść na fakture do firmy wiec pozostają mi raczej handlarze (niestety).
http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-15...546081279.html
http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-1-...547519421.html
http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-15...552258960.html
ta druga juz jest zaliczkowana wiec raczej juz sprzedana Bylem dzis ogladac te auta.
Na parkingu chyba szesc 159-tek
1. Auta wewnątrz utzrzymane perfekcyjnie (oczywiście też pożądnie wysporzątane )
2. na moje oko przebiegi mogą się zgadzać ze stanem faktycznym - ale nie dam sobie ręki uciąć
3. miernika lakieru nie miałem ale raczej widać że każde z tych aut miało jakąś przygodę (choc sprzedawca nie twierdzi że nie miało - ale tekst bezwypadkowe padł) Sam posiadam wiele aut i moje lakierniczo pozostawiają wiele do życzenia (żona robi swoje), Niby wszytskie elementy spasowane ok, najgorzej wygląda spasowanie zderzakow, w niektorych miejscach widac jakieś slady po lakierowani np przy plastikach w koło lusterek
4. Właściciel twierdzi że sprowadza polesingowe alfy z holandii (co tydzień przyjeżdza parę) - z rotacji w ogloszeniach może tak być
5. sprzedawca informuje że ma raport dekry o bezwypadkowosci aut (jestem ciekaw co do konca to znaczy)
6. Sprzedawca jest gotowy jechac z autem do serwisu w celu sprawdzenia (co dla mnie jest duzym plusem - choc nie wiem jak to wygląda jak dochodzi do finalu takiego wyjazdu) - nawet do lodzi czyli prawie 50km na miejsce
7. Sprzedający mily i dosc konkretny
Mam parę pytań odnośnie tej firmy i tych aut
1. może ktoś miał już doświadczenie z tą firmą, może ktoś już u nich kupił auto
2. We wszystkich tych alfach na tylniej szybie nie mogłem znaleźć znaczka producenta szyby, moze ten model tak ma ze tylna szyba nie jest oznaczona? Jeśli jest to w ktorym miejscu powinno byc takie oznaczenie
3. Czy wszystkie znaczki alfa romeo z przodu na klapie są takie wyblaknięte widzialem 6 tych samochodow i nie moglem uwerzyć - auto piękne ale znaczek wygląda katastrofalnie w aucie 3-4 letnim
4. Czy wszystkie modele 1,9 jtdm mają te znaczki na tylnej klapie - czytalem niektore opinie ze wersje z belgii ich nie mialy (te auta z prestige niestety w większości nie mialy jtdm co dla mnie oznacza ze tylnie klapy tez byly robione)
5. czy to jest oryginalny znaczek alfy na przedniej szybie (moim zdaniem powinno byc normalne logo producenta jak na innych szybach)
link do zdjęcia szyby z logo
http://www.kmstudio.com.pl/szyba.jpg - jesli to jest oryginalne logo - to większosc alf w prestige ma oryginalne szyby (na tylnich nie moglem znalezc zednego znaczka - moze dla tego ze sa przyciemniane)
6. czy po numerze win mogę sprawdzic cokolwiek w ASO alfy odnośnie tych samochodow, auta są w maire mlode wiec przynajmniej powinien byc jakis slad wczsie ich fabrycznej gwarancji (przebieg, naprawy gwarancyjne, naprawy nadwozia itd), w fordzie mialem tak że sprawdzalem ksiązke serwisową gdzie mialem informacje gdzie byl serwisowany samochod bralem numer telefonu do serwisu i sprawdzalem całą historię, nie mowie juz o frnacuzach ktore maja centralną baze danych i w każdym Aso się dowiesz o historii auta.
Widać, że te auta im schodzą albo nie schodzą i celowo robią rotacje na placu zeby klient myslal duzo sprzedaja wiec chyba dobre. Ja jeszcze się przyjże firmie i autom pewnie ktorss wezme do sprawdzenia (jesli nic innego nie znajde) do TMiN Serwis z lodzi ktory jest polecany przez forumowiczów i zobaczymy, ale bede wdzieczny za opinie i odpowiedzi na pytania. Jeśli się okaże że to mina to nie wiem jak spełnie swoje sny o 159 - jak czytam o waszych poszukiwaniach i ile niektore osoby są wstanie pojechac za tym autem to nie mogę w to uwierzyć. Pozdrawiam i czekam na jakies info
1. Każdy szwindel w liczniku od razu wyjdzie. W 159 przebieg jest zapisywany w kilku miejscach np w DPF. Szybkie podłączenie do komputera i znasz całą prawdę.
2. Boczne szyby od nowości powinny mieć logo Alfy. Przednia logo Pilkington
3. Znaczki blakną od słońca. Więc jeśli nie jest wyblaknięty to albo wymieniony albo auto było garażowane.
4. Można było w salonie zażyczyć sobie wersję bez oznaczeń modelu (159) albo silnika (1.9 jtdm itp) - bez dopłaty. I niektórzy z tego korzystali.
5. Po numerze VIN sprawdzisz miesiąc produkcji, kolor tapicerki, liczbę drzwi karoserię, silnik i moc.
Jeśli auto było serwisowane w ASO to dane ASO na pewno ma historię serwisowania danego egzemplarza.
Jeśli chcesz sprowadzić dla siebie używaną Alfe 159 pod indywidualne zamówienie - Pisz PW
znaczki tracą kolor nie tylko przez słońce. ja ostatnio czyściłem gril i zauważyłem, że znaczek też da się wyczyścić - z koloru :)
Jak to stwierdziłeś porównywałeś do innej Alfy ?
Tunerzy zaślepiający EGR gdzieś wypowiadali się że różnica będzie
Jest różnica :)