Jest u mnie w robocie :)
Jak sie nazywa Twoja firma i gdzie mieści? Mam kilka rzeczy do ogarnięcia. Może być priv.
Printable View
Jest u mnie w robocie :)
Jak sie nazywa Twoja firma i gdzie mieści? Mam kilka rzeczy do ogarnięcia. Może być priv.
Dzisiaj odebrałem swoją z wymiany rozrządu,sprawdzenia luzow zaworowych i zlkwidowania lekkiego wycieku ropy od Michała ,wszystko ogarnięte i cena bdb. Jak najbardziej polecam
A ja dalej nie wiem gdzie Kolega przyjmuje :(
Panowie szukam porządnego elektryka, który ogarnie moje szalejące (niedziałające) wycieraczki;
Po krótce;
otóż jest to stosunkowo nowy nabytek (jest ze mną tydzień czasu) i od momentu zakupu nie działały wycieraczki. Poprzedni właściciel (osoba prywatna) powiedział, że powodem są manetki. Jednak wczoraj oddałem Alfę do elektryka z manetkami, które dorzucił mi sprzedawca. Okazało się, że manetki są z innego modelu (starszego?) - nie posiadają tempomatu, oraz przycisku na lewej manetce niezbędnego do manewrowania komputerem. Podłączył jednak wycieraczki i niestety też nie ruszyło się. Dzisiaj rzucił okiem na bezpieczniki i kostki przy bezpiecznikach (wszystko okej, bezpiecznik sprawny, nieprzepalony).
Co ciekawe, w momencie zakupu, moja Narzeczona na zapłonie patrzyła, czy rzeczywiście wycieraczki nie działają i ruszyły się, płyn również psiknął na szybę. Obecnie zauważyłem, że nie działa pompka od spryskiwaczy (jest płyn, ale nie psika na szybę, nie słychać też w ogóle chęci podjęcia próby psiknięcia).
W czym może być problem? Elektryk nastraszył mnie, że będzie potrzebne rozłożenie całego kokpitu, bo według niego `przetarł się gdzieś kabelek`.
najpierw to bym podał prąd na krótko prosto do silnika wycieraczek i sprawdził czy działa a później dopiero ewentualnie
rozbierał pół samochodu (w swoim aucie też bym nie rozbierał gdyby tak było tylko poprowadził nowy przewód bez rozbierania deski...)
dodam że elektryka który tak straszy bez sprawdzenia silnika to ja bym nie odwiedzał...
zadzwoń na Wileńską 11 tel. 42 661 40 10
Niestety na Wileńskiej właśnie mi powiedzieli, że nie będą w stanie pomóc i odesłali mnie do `jakiegoś elektryka samochodowego`.
Ktoś może kogoś polecić? :(
Andrzej Nowak ul.Centralna
Ja do dzisiaj nie znam adresu. A tez mam kilka rzeczy do zrobienia :)
Michal_lc4 - to nick Kolegi - może na priv trzeba uderzyć.
Napisałem póki co to chyba do autoklinki polecę. Tylko adres to legionów 122
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Jeżeli ktoś potrzebuje naprawić (zregenerować) rozrusznik bądź alternator to polecam Auto-Bendix na Bydgoskiej 38.
Ostatnio Panowie wykonali regeneracje rozrusznika w mojej Alfie. Szybko- naprawa w 1 dzień ; solidnie i cenowo bardzo korzystnie. Polecam
Chciałbym niniejszym zrewidować swoją opinię na temat zachwalanej wcześniej Auto Kliniki na Legionów 122. Nie odzywałbym się, gdyby przytrafiła mi się jednostkowa historia - i najlepsi popełniają błędy. Ale tu jest inaczej. Od kilku napraw za każdym razem akcja wygląda tak, że zawożę auto, tłumaczę co mnie niepokoi, rzucam jakieś podejrzenia i chłopaki niby robią. Ale robią na zasadzie "pierwsze co mi w łapy wpadnie to na pewno to" - i wymieniają. Części drogie. Usługa droga. A po wyjechaniu z serwisu okazuje się, że usterka usunięta zaledwie częściowo lub w ogóle. Odnoszę wrażenie, że z całej pracującej tam ekipy jako takie serce do Alf ma tylko niejaki Krzysiek, reszta to klasyczni olewacze. Niestety ów Krzysiek przy moim aucie nie dłubie. Za każdym razem auto robione jest w ostatniej chwili przed oddaniem, w pośpiechu, byle jak, byle co, bez sprawdzenia i ustalenia czy naprawa się powiodła. Przyczyny usterek są zgadywane, a nie diagnozowane. Jeśli ktoś potrzebuje bliższych szczegółów odnośnie konkretnych napraw, to służę info, ale generalnie wniosek taki, że nie polecam - w ostatnim czasie raz za razem wysoko płatna fuszerka, a przy próbie reklamacji mechanik niedostępny ("wcześniej skończył, zawiózł matkę do szpitala, zachorował, poszedł na urlop"). Ludzie, nie jeździjcie tam.
Pozdrawiam
....
Koledzy ma ktoś może namiar na MM garage?Bodajże nik z forum Marcin
Michał - masz dwie strony wcześniej - z sygnaturki:
Cytat:
MM Garage - Naprawy, wymiany. Sprzęgła, rozrządy, hamulce, zawieszenie... Komputer.
https://web.facebook.com/MM-Garage-1003360043043536/?ref=hl
Chodzi o numer tel.bo poprzez fb nie odpowiada
A propo Auto Kliniki z Legionów...
Chyba stuka mi któryś przegub, więc poszukiwania mechanika. Dzwonię do nich we wtorek. Pan, który odebrał bardzo miły i dobrze się z nim gadało, ale zasadniczo nie wie kiedy będzie miał wolny podnośnik i prosi, żeby zadzwonić w czwartek o 9, czy będzie można przyjechać. Ok. Chociaż nie wiem jak ktoś sobie pracę organizuje, że nie wie czy klienta będzie mógł przyjąć za 2 dni i czy podnośnik w warsztacie nie będzie zajęty.
Dzwonię w czwartek o 9. Odbiera inny Pan i on nie wie. W sumie to go jeszcze nie ma i niech Pan może po południu przyjedzie. Jak pytam popołudnie to która godzina to Pan mówi, żeby zadzwonić o 12 to wtedy coś więcej będzie wiedział. W pracy chyba tydzień wolnego musiałbym wziąć, żeby się umówić z mechanikiem.
Jak widać o cenie i jakości usług nie mogę się wypowiedzieć, ale już nie zadzwoniłem. Sama organizacja już mi coś mówi o podejściu. Ja podziękowałem. Nie moje standardy.
Szukałem innego mechanika, bo auto potrzebne na już, a na Wileńskiej mają odległe terminy, ale w takim razie poczekam na nich. Idealni też nie są, ale przynajmniej umawiają się konkretnie i już wiem z doświadczenia czego się po nich spodziewać.
Wszystkie te warsztaciki, to jakaś pomyłka. Gabaryty warsztatów, ilość stanowisk i personelu, sposób organizacji, podejscie do klienta itd.
ja na Wileńską nie narzekam a jeżdżę tam od wielu lat
większy - zawsze możesz jechać do ASO :)
Ja też nie polecam Auto Kliniki na Legionów. Jak im odstawiłem w sierpniu mój samochód, to był czwartek, z usterką a oni bez żadnego powiadomienia mnie pojechali sobie moim samochodem w piątek do siebie do Zgierza (!). Bez dokumentów, bez powiadomienia. Wrócili w poniedziałek. I nie dość, że wyjeździli całe paliwo to jeszcze musieli dotankować i bezczelnie wpisali koszt dotankowania na fakturze!!! Nigdy więcej.
miałem okazję korzystać ze Zbynio Team i z całym szacunkiem, wiele ten warsztat pozostawia do życzenia. Nie wzbudził mojego zaufania za specjalnie...
Nie chciałem poruszać tego tematu, ale ok... Prywatnie na codzień korzystam z Toyoty Rav4, serwisuje ją właśnie w ASO Toyota Łódź i życzę każdemu warsztacikowi wymienionemu w tym temacie, by choć w ułamku procenta był tak profesjonalny i rzeczowy w obsłudze, terminach realizacji i wszystkim co dotyczy "spokojnej głowy" użytkownia auta, jak właśnie to ASO i jego standardy.
Uprzedzając wpisy o kosztach takiej obsługi itd.... Nawet na Wileńskiej zapłaciłbym dwa razy tyle ile zapłaciłem, by być spokojnym i zadowolonym z podejścia serwisu do mojego auta. Oczekuję odrobiny pasji w wykonywanym zawodzie, tylko tyle i aż tyle.
mattman, tyle, że ASO nie zawsze (a raczej rzadko) oznacza takie standardy o jakich piszesz.
Wcześniej miałem Hondę i na początku mojej przygody z nią też korzystałem z ASO chcąc, aby serwisowane było na najwyższym poziomie. ASO Hondy w Łodzi brakowało bardzo dużo do wysokiego poziomu.
Prawda stara jak świat - nie ma co generalizować. Dlatego warto wymieniać się doświadczeniami.
Jeśli chodzi o ASO to najbliżej Warszawa, do wyboru do koloru ;-)
nie polecam aso... nie będę się rozpisywał ale nie uważam tego za bezpieczne dla samochodu
Też nie ma co generalizować bo ASO ASO nie równe. Ale w Łodzi nie ma ASO Alfy z prawdziwego zdarzenia, a do Warszawy jeździć na serwis trochę niewygodne ;)
Cześć, gdzie wybrać się na wymianę rozrządu i diagnozę skrzypiącego wahacza?
Do autoklinki pomimo poprzednich wpisów nie dostrzegam się niekompetencji. Dużo Alf przerobili i auta znają, mają mały warsztat 2 podnośniki więc może dlatego nie zawsze są w stanie ustalić konkretny termin. Jednak dla mnie to dowód na to że ludzie do nich wracają i ma co robić. Ceny ma normalne powiedziałbym nawet poniżej spodziewanej. U mnie rozrząd poprawial po poprzednich mechanikach auto odebrałem tego samego dnia koszt 200zl. Przyjemna miła atmosfera. Owszem autem się przejedzie moim też jeździł ale po to aby sprawdzić czy dobrze zrobił. Czy koledze pojechali do domu czy na panienki tego nie wiem ale w detektywa się nie bawiłem i ich nie sprawdzałem. Auto jak odstawiłem byłem informowany na bieżąco i z reguły na drugi dzień lub tego samego dnia auto odbierałem. Kilka spraw u nich zrobiłem takich jak rozrząd zawieszenie wtryski rozrusznik i do tego trafna diagnoza. Sam szukałem warsztatu, na spocie odradzaja twin bo już kilku zgłosiło że było co po nich poprawiać i to właśnie rozrząd. Tutaj po mimo kilku złych opinii nie dostrzegam się że komuś co spartolili. Proponuję Ci podjedz pogadaj sam wyczujesz czy warto
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
rozrządy także wymieniam na Wileńskiej 11
jak się umówisz to auto wjeżdża i od razu jest naprawiane
a tak to wygląda w moim przypadku :
Załącznik 201146
zobaczysz folię na fotelu, folię na kierownicy... polecam :)
chcesz fakturę - dostaniesz, chcesz opis wykonanych czynności wraz z datą i przebiegiem - dostaniesz...
dlatego tam jeżdżę
Ciebie informowali mnie nie. Wiadomo, że trzeba się autem przejechać i zobaczyć czy jest ok, ale zabranie sobie auta na weekend do domu bez żadnego poinformowania mnie o tym i zjeżdżenie całego paliwa jest przesadą. Jakoś mój obecny mechanik jak jedzie sprawdzić mój samochód to dzwoni do mnie i jeszcze telefonicznie zdaje relację podczas jazdy. No i nie potrzebuje do tego tony paliwa i załatwiania swoich spraw moim samochodem. Przecież wystarczyło zadzwonić i powiedzieć, że potrzebują dłużej potestować samochód i czy wyrażam na to zgodę.
A można tak z ciekawości uściślić ile litrów zawiera się w wyrażeniu "zjeżdżenie całego paliwa"? Bo dla jednego to będzie cały bak, dla innego 3l, które miał w zbiorniku, a jeszcze innemu wskaźnik pokazuje co chce i wtedy może zrodzić się pewna nieścisłość.
przed oddaniem zatankowałem jeszcze za 50zł czyli jakieś 12-13 litrów bo wskazówka zbliżała się do rezerwy, ale się jeszcze nie paliła. Co w przypadku mojej Alfy oznacza, że w baku było jeszcze ponad 10l paliwa plus to co wlałem czyli gdzieś około 23l. A auto odebrałem ze wskazówką w połowie na ostatniej skali, i to po ich zatankowaniu za 20zł...
No to wkurw zdecydowanie uzasadniony. 150-200km na jazdę próbną to zdecydowanie przesada, tym bardziej, że jak mówiłeś jeszcze doliczyli Ci fakturę za paliwo.
Chociaż w mojej 156 potrafiło pokazywać niecałą ćwiartkę baku, kiedy w środku było jeszcze ponad 30l. :)
Sprawy tej nie znam wiem że Krzysztof z Autokliniki czyta forum więc może się na ten temat wypowie. Swoją drogą aż nie chce mi się wierzyć że taka sytuacja miała miejsce. Ona jest nie logiczna rozumiem że zaplaciłes za to paliwo tak? Czy kwota ta została odjeta od rachunku? Generalnie dziwna sprawa. Warto było by poznać druga stronę
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
tak się teraz nazywa ;) byłem u nich ostatnio w poniedziałek na wymianie górnego wahacza
Super, ogromne dzięki. Poprosiłem o wycenę i wstępny termin mam na piątek 10.00 :D Części kupujesz u nich, czy przywozisz ze sobą? Jak się na to zapatrują?
kupuję na Pabianickiej w Autosklep24.pl - tam mówisz że poprosisz o zniżkę na alafholicy