Na Twoim miejscu podjechałbym jeszcze raz do fachmana aby wpuścił nieco oleju do układu. "Nieco" = sam zadecyduj ile :)
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ml#post1466628
Na Twoim miejscu podjechałbym jeszcze raz do fachmana aby wpuścił nieco oleju do układu. "Nieco" = sam zadecyduj ile :)
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ml#post1466628
Dzięki za rady, zobaczymy co z tego wyjdzie - przypuszczam że temat odłoży się na jesień lub wiosnę bo upały odchodzą a czeka parę innych wydatków w Alfie (ot choćby termostat bardziej się zimą przyda niż klima) :)
Foltyn coś dzwoni między uszami, chyba ten ziomek co mi zepsuł klimę i parę innych rzeczy próbując coś naprawić, dawał mi do niego wizytówkę jako do wyższej instancji - w końcu niechętnie przyznał swoją bezradność.
Widzę że to problem z maszynami chyba ... mam podobny problem z klimą i tym dziwnym dźwiękiem. Pojechałem do jednego mechanika ( magneti marelli czy jakoś tak maszynę miał)który mi nabił 550 i klima nawet załączyć się nie chciała mimo że wcześniej działa chciałem ją tylko czyścić i dobić. Pojechałem z tym problemem do znajomego ( maszyna Bosch) jego maszyna to samo ale dla świętego spokoju sprawdził w książce a tam... 460 spóścił czynnik i wszystko zaczęło działać .. ale dźwięk jest dalej. może za mało oliwy mi tam dolał jak myślicie?
Nie z maszynami tylko z obsługą, jak mi nabijali to słyszałem "szefie ile tu dać? - a nie wiem, daj z 550 bo nie mam rozpiski" no i potem klima w ogóle nie chciała się załączyć... a te gamonie chcieli mnie jeszcze naciągnąć na sprężarkę że niby się zepsuła i trzeba wymienić.
a mi w obu przypadka automatycznie po wpisaniu modelu komputer dobierał parametry. Dobiero znajomy ręcznie zmienił w maszynie
Oliwa nie ma nic do tego. Mnie wchodzi 550 g a jak ostatnio nabijałem miałem 420g i od dłuższego czasu wiertarkę. Tak więc wraz ze spadkiem ilości czynnika i ciśnienia w układzie włącza sie wiertarka. Na razie mam ciszę jak zacznie bzykać dobiję i tyle. Zauważyłem jeszcze jedna prawidłowość - maszyna maszynie nie równa. Najgorsze sa te w plastikowych obudowach. Dwa razy mi nabijał kiedyś tą plastikową w innej alfie i buyło do bani, a widząc gościa któremu nabili inna maszyną i maił wszystko OK powiedziałem, ze chcę tamta maszyną. Nabili i było OK.
U kolegi z postu #307 podobno miała :P
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ml#post1486525
Wiele juz było mowy o tym , ze zbyt dużo oliwy powoduje komplikacje w układzie. Niekórzy magicy ręcznie sutawiają i daja na zapas a później nie chłodzi odcina itd. Kazdy przypadek trzeba rozważyć indywidualnie. Nie znamy stanu klimy kolegi z z postu 307. Może była czyszczona itd. Generalnie przez duż ilość oleju przechodziłem juz dziwne przypadki. Winna może też być maszyna która daje zby dużo lub zbyt mało oleju. No ale poeksperymentować można.
Dziekuje, za opszerna informacje. Nic nie pisalem, ale brak dostepu do internetu w Polsce. Dzis wrocilem po auto do niemiec. Okazalo sie, ze sprzeglo kompresora klimatyzacji padlo (rdza i tluczenie sie, dostalem kompresor do ogladniecia + walniety bezpiecznik klimy) Kompresor przyjechal z Wloch (dostepne zamienniki byly za krotkie, co podnioslo koszty o 40%) Wymieniono pasek rozrzadu ze wzgledu na przetarcia.
Teraz ciekawostka. Wentylator chlodnicy przy wylaczonym silniku jest zablokowany jednak, i nie da sie go pokrecic reka. Potwierdzilo mi to rowniez ASO. Nadmienie ze, przy innej wersji silnikowej wentylator moze nie miec blokady.
W niedziele dalsza droga juz Alfka. Pozdrawiam Michal ;)
Witam wszystkich. Jestem posiadaczem Alfy od niecalego miesiaca. No i w mojej tez cos szlifuje :] Jako ze mam troche do czynienia z klimatyzacjami (statkowymi) to moze swoje 5 groszy dorzuce. Moim zdaniem jest to wentylator na parowniku. Nie mam zadnych schematow ani doswiadczenia z klima samochodowa ale takie szlifowanie wskazuje na element ruchomy/wirujacy. Przy zmianie obrotow silnik dostaje moze drgan, dlatego wentylator trze o parownik. Rowniez moze jakis inny przeplyw powietrza moze go wprawiac w wibracje. Reasumujac ja bym postawil na lozysko na wentylatorze od parownika, tym bardziej ze nikt nie ma jednoznaczej odpowiedzi.