Tak,tak z małym wyjątkiem, że w Skodach po 20-30 tyś wymieniało się komplety naprawcze (tuleja cylindrowa, tłok, pierścienie,sworzeń) i tak w kółko. W 126 silnik wytrzymywał 60-80 tys i to był sukces. Inne materiały, oleje, styl jazdy, ale też i inna cena:)