Może ja bym się wybrał...
Printable View
Wybredny się na starość zrobiłem... Ale będę szukał.
Moja siostra mieszka we Włoszech i pochodzi z Nowego Sącza - również mojego rodzinnego miasta i punktem odniesienia w sensie tożsamości:).
Co do wybredności - osobiście, z upływem czasu ewoluuję ku coraz większej prostocie.
W kwestii współczesnych aut wziąłbym tylko bezpieczeństwo, całą resztę wolę z przeszłości:).
Czym więcej samochodów oglądam tym dalej od kupna jestem... :)
JA do NS mam kawałek (bliżej mi do krk ) ale w NS prawo jazdy zdawałem (zdałem) więć chętnie odwiedzę Sącz po latach :D kiedy(tylko weekendy mogę być) i gdzie ?
Kilka zdjęć z wczorajszego spontan Spota w Nowym Sączu :) https://www.facebook.com/pg/alfaholi...28192207202588 :)
Alfy nie ma ale wzielo mnie na wspominki zwiazane z tym bogatym i sentymentalnym tematem ehh czas zapieprza człowiek coraz starszy a ten watek to troche jak spory kawałek życia dzięki zlotom i poznanym ludziom hmm trzeba kupic znowu Alfe... pozdro jak ktos do tego watku jeszcze zaglada:)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pozdro. Mnie tez na wspomnienia wzięło. Alfy dawno nie ma ale chyba przez to że samochód ciągle wymagał napraw to tak się z nim zżyłem, że do dzisiaj sentyment mam do swojej 156. :) Co u was chłopaki?
Michał żyje! :) Gadałem z Pawłem ostatnio że nawet pomimo braku alf można by się gdzieś spotkać i powspominać stare czasy.