Jeśli kupowałeś od firmy to masz prawo zwrotu (14 dni od daty kupna, brak śladów używania i opakowanie jeśli było), jeśli od osoby fizycznej to niestety nie i musisz polegać wyłącznie na dobrej woli ;)Cytat:
Napisał alces1
Printable View
Jeśli kupowałeś od firmy to masz prawo zwrotu (14 dni od daty kupna, brak śladów używania i opakowanie jeśli było), jeśli od osoby fizycznej to niestety nie i musisz polegać wyłącznie na dobrej woli ;)Cytat:
Napisał alces1
Autko umyte, nawosowane i zabezpieczone przed solą z Naszych dróg. Skóry nawoskowane, wnetrze wyczyszczone.
W planach uszczelka pokrywy zaworów i osłony gumowe półosi, ale to przy zmianie oleju w kwietniu...
Pzdr
Dzisiaj wymieniłem przedni znaczek w V6 (mała rzecz, a daje dużo radości i poprawia wygląd), został jeszcze do wymiany tylny. Ciągle nie mogę się zebrać do wymiany palników w ksenonach :(
A ja w końcu umyłem oponki z alumami letnie :) bo leżały mi tak juz w garażu brudne :) , a teraz się tak pięknie błyszcza :)
Dzisiaj chciałem powalczyć z wymianą palników ksenonów ale widząc powagę zadania dałem na razie spokój i wymieniłem znaczek tylny. Niestety nie do końca, ponieważ aby założyć na trzpień nowego znaczka sprężynkę, plastikową tulejkę i zawleczkę trzeba mieć sprawne palce. Wprawdzie podłożyłem sobie coś aby nic nie wpadło do klapy, ale oczywiście sprężynka strzeliła w bok i teraz mi lata w klapie bagażnika :( Ktoś ma pomysł jak ją wyciągnąć ? Chyba jakimś magnesem powinno się udać ? Tak czy siak znaczek działa bez sprężynki i wygląda pięknie :D
Też wymieniałem u siebie obydwa dwa znaczki. Przedni miałem wyblaknięty, tylni.. urwał mi ktoś. Z przednim problemów żadnych nie było - odkręciłem atrapke, wyciągnąłem stary i przymocowałem nowy przy pomocy sporej ilości silikonu. Do drugiego nie wiedzialem jak się zabrać, w tylnej klapie 155 są tylko małe dziurki przez które ręka nie przejdzie, odkręciłem nawet blende żeby zrozumieć, że mocowanie jest gdzie indziej. W każdym razie i tak nie zrobiłem tego tak jak trzeba. Podobno znaczek można odkręcić od przodu, niestety jeśli zaślepką jest to o czym myślę to jest to mocno zapieczone, więc wziąłem szlifierkę kątową i wyciąłem kawałek blachy żebym mógł mieć do tego normalne dojście. Wyciętego elementu nie widać, bo jest pod okładziną, a sprężynkę i tak zgubiłem i teraz jeśli chce otwierać bagażnik z kluczyka muszę sobie przytrzymywać znaczek. Da się żyć, ale tego kretyna który mi urwał znaczek za jaja bym powiesił ;)
wymieniony wachacz górny od strony kierowcy - niestety dalej coś stuka :(
założony panel lcd do dvd w własnoręcznie wykonanej zabudowie :)
w środku bella wysprzątana :)
z zewnątrz - na dworze minusowa temperatura - brak opcji umycia pod domem :(
myjnia automatyczna popsuta - bella bardzo usyfiona z zewnątrz - w sumie to po 2 dniach od mycia bedzie tak samo wygladać wiec może poczekam do wiosny z myciem :) ?????
do zrobienia - wymiana oleju za miesiąc
- wymiana drugiego wachacza górnego przedniego ( pasażer ) oraz tulejek zwrotnicy w tylnym zawieszeniu
- przyciemnienie tylnej szyby - samodzielnie???
dzis zostaje wymieniany plyn do wspomagania bo przez ostani tydzień jeździłem bez wspomagania
stalowa plyta pod silnik zamiast plastikowej oslony ;)
i kopmuter serwisowy zrobiony z laptopa + VAG + FiatECUscan 1.6
Łącznik stabilizatora obstawiam... warto te gumy wymienic razem z wahaczami...wiem bo to przerabiałem w swojej poprzedniej 156...Cytat:
Napisał norbiwolow
Pzdr