Odnoszę wrażenie że koledzy z tego forum wiedzą lepiej niż zarząd i sztab ludzi, co jest dobre lub lepsze dla rozwoju koncernu FCA. Brawo Wy. Napiszcie do nich.
Printable View
Odnoszę wrażenie że koledzy z tego forum wiedzą lepiej niż zarząd i sztab ludzi, co jest dobre lub lepsze dla rozwoju koncernu FCA. Brawo Wy. Napiszcie do nich.
jak popatrzysz jak sprzedaz stoi albo idzie w dół to raczej zarządowi FCA nie można wystawić pozytywnej oceny za ich decyzje. tu masz fanów marki których boli że tak to wygląda marnie, bo to oznacza fikcyjne/kosmetyczne liftingi, mało modeli, ograniczoną ilość poprawek, późniejsze poprawki, później nowe modele, mniej modeli, mniej rodzajów silników, mniej wyposażenia, braki modelowe (jak 2011-16 brak sedana klasy D - dziura pomiędzy 159 a Giulią niczym niezapełniona). Gdzie jest GIulia Coupe? Gdzie jakiaś odmiana Q z 600HP? Gdzie kombi czy liftback w Giulii?
Lista oczekiwań jest całkiem spora, ale wziąłbym pod uwagę, że jeśli AR nie ma odpowiedniej mocy przerobowej żeby wszystko zaprojektować i wyprodukować to pozostaną to co najwyżej marzenia internautów ;)
Być może ucięcie MiTo i nota bene Giulietty to znak, że w AR redukują zbędne obciążenie i skupiają się całkowicie na tym, żeby następne modele były udane. Być może spółka-matka ucięła budżet i trzeba porzucić część projektów. A może po prostu w AR jest strajk... włoski.
Osobiście zabiłbym, żeby móc jeździć Giulią Coupe, ale dopóki nie zobaczę cennika to nie robię sobie nadziei. Nie mam też AR za złe, że line-up jest ubogi. Wolę, żeby robili kilka dobrych samochodów niż całą gamę wszystkich możliwych typów pojazdów. Szczególnie jeśli te miałyby być robione na "odwal się". Dziura między 159 a Giulią/Stelvio skończyła się produkcją całkiem udanych samochodów, które nie sprzedają się prawdopodobnie z wielu różnych powodów (marketing, sprzedaż bezpośrednia, renoma), ale my nic z tym nie zrobimy i musimy zaufać ekipie AR, że wiedzą co robią. Wszystko inne to raczej strata naszego czasu :D
FCA wie dobrze co robi - inwestuje w Jeepa bo robi sprzedaż i inwestuje w Maserati bo marża w tym segmencie jest duża. Eksperyment z Alfą premium nie wypalił , także pewnie odpuszczą drogie modele i wypuszczą TONALE - na bazie Jeepa , żeby wyrwać parę groszy od bogatszych kobitek a dużo nie inwestować w technologię.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak bo zarząd to nieomylni ludzie z funkcją jasnowidzenia. Zdarzały się wpadki i będą się zdarzały. Pierwsza z brzegu to np Fiat Idea. Totalna klapa. VW Phaeton. Porażka sprzedażowa. Renault Avantime? śmiech na sali. Sprzedaż BMW GT. Peugeot 1007, Multipla, Tribeca od Subaru itp itd.
FCA może i ma plan ale nie jest on skupiony na Alfie. Rzucenie Diesla w manualu na premierę Giulii w Polsce i praktycznie żadnej reklamy w TV czy billboard? To są dobre posunięcia?
- - - Updated - - -
Coś w tym jest :(
Nasze gadanie nic nie zmieni, bo w motoryzacji, jak we wszystkim w kapitalizmie liczy się rachunek ekonomiczny. Jak Alfy nie będą się sprzedawały, to Alfa podzieli los wielu innych marek motoryzacyjnych. Zniknie z rynku. Oczywiście fanom marki nie mieści się to w głowie. Mnie też, bo uważam, że pozbyć się na własną prośbę rozpoznawalnej w Europie marki ocierającej się o segment premium to głupota. Ale co zrobisz "magierowi", dla którego będzie się liczył sumaryczny zysk grupy FCA, jak Alfa będzie mu ciągnąć wyniki w dół. Będzie wolał klepać Renegade'a (na marginesie bardzo fajne autko, choć to konstrukcyjnie Fiat!:)).
Moim skromnym zdaniem laika, Alfa nie ma żadnego sensownego marketingu u nas. Jak ktoś nie jest fanem marki, albo nie potknie się o nią na parkingu czy nie pomyli salonów, to się o Alfie nie dowie. Dopiero teraz pojawiła się rewelacyjna i działająca na emocje reklama Giulii i Stelvio. Mówią o niej ludzie, od których nigdy nie słyszałem słowa o autach! Tymczasem czy Mito jako autko miejskie i szybka zabawka w wersji 155 i 170 km nie był godzien reklamy u nas? Była taka? Bo nie przypominam sobie. Czy Giulietta w 2010 r. nie była konkurencyjna wobec np. Megana czy Astry? Ktoś to w jakiejś reklamie zasugerował? Rozumiem, że Alfie może się po prostu nie opłacać płacić za reklamę w tv w Polsce, bo przy obecnej wielkości sprzedaży nowych aut na poziomie 1500 sztuk, to się na tę reklamę nie zarobi. Ale reklama dźwignią handlu. Od czegoś trzeba zacząć. Nie wiem jak to wygląda na Zachodzie, ale pewnie tez słabo, bo tam rynek jest gigantyczny i sprzedaż auta na poziomie 100000 sztuk jest śmieszna. Widać tam klienci nawet się o Alfę nie potykają, bo gdyby tak było to przy tej liczbie potencjalnych nabywców, siłą rzeczy sprzedawali by więcej tych aut.
Ogólnie szkoda tej marki. Świadomie kupiłem Giuliettę, po dobrych rodzinnych doświadczeniach z Bravo II i silnikiem Tjet. Mogłem kupić Astrę, Megana czy co tam, ale wolałem niszową Alfę, bo lubię motoryzację i jej historię. Tyle tylko, że takich nabywców jak ja jest promil promila, a auta trzeba sprzedawać także tym mniej świadomym, bo oni robią wynik sprzedażowy i w rzeczywistości swoimi portfelami decydują o "być albo nie być" marki.
Moim zdaniem tak jak kolegów wcześniej najbardziej by poprawić sprzedaż na chwilę obecną brakuje nowej Giulietty. Przecież przed Genewą praktycznie pewnikiem była premiera nowej generacji kompaktu, a co pokazali koncepcyjny SUV, który niewątpliwie ładny, ale wejdzie może w 2022r... Giulietta ładna, ale na boga już na rynku 9 lat, nie uratuje jej kolejny lifting. W ciągu tych kilku dni zrobiłem ok. 1500 km. Podczas tej trasy widziałem kilka 159, że trzy giulietty, giulii ani Stelvio żadnego. Z jednej strony to ok, no bo auto nietuzinkowe, bo w tym czasie spotkałem pierdylion XC60, no ale świadczy to też o sprzedaży tej marki.