Ja już bym wziął tego Motula , sam taki mam zalany i nie narzekam .
Pozdrawiam. :)
Printable View
Z normą C3 obojętnie - ja bym się skłaniał ku Fuchs'owi ale to tylko indywidualne upodobania (ta firma nie ściemnia tak z opisami jak Motul syntetyk/półsyntetyk) - chociaż oba to i tak półsyntetyki (jak wszystkie C3).
A co myślicie o zastosowaniu płukanki w silniku 7-letnim z przebiegiem 145 tys? (podobno :P). Nie mam pojęcia, czy poprzedni właściciel czegoś takiego używał.
Nie ma się czego bać. Lać.
Mimo wszystko dreszczyk emocji pozostaje ;)
Eeee ... taki jak przy sznurowaniu butów. Uda się, nie uda ? :)
Ostatnio jak byłem w serwisie specjalizującym się we włoskich samochodach Ital Car Servis w Szczecinie to właściciel powiedział ciekawą rzecz. Fiaty, Alfy i Lancie eksploatowane na Selenii mniej ciekną na uszczelkach. Wiele razy spotkał się z tym, że trafiały do niego auta gdzie właściciel od nowości lał Selenię i nie było w nich wycieków. Mój samochód potwierdził tą regułę :).
Zawsze zastanawiała mnie skłonność mechanikòw do tworzenia takich teorii - wychodzi na to, że one jednak działają i mechanik wygląda na bardziej profesjonalnego skoro potem powtarzają to ludzie na forach.
Tymczasem to taka teoria jak ta o pomarańczach bardziej pomarañczowych w Biedronce :)
Mój mechanik nie miał najmniejszego interesu aby tak mówić. Mówi to co widzi.