raz przeboleję :D
Printable View
A ten dziwny zapach pointegracyjny zamierzasz zrzucić na dużą ilość kartofli w stołówce zakładowej?
Ja na rajd się nie zapisałem, ale takie pytanie- nie da się trochę, że tak kolejowo powiem- planowo opóźnić tego wyjazdu do Wisły? Czy już jest schluss, klamka zapadła, 8 rano i ordnung must sein?
Ja też na rajd się nie zapisałem ale nie takie rzeczy się w życiu robiło więc dla mnie 8 żaden problem:)
Co do pointegracyjnego zapachu - przecież będziemy jedli dużo kwaśnych jabłek więc jakiś tam aromat może się unosić...
Grzybek a Ty wiesz, że domek w którym mieszkasz zamykamy na klucz o 22 ;)
Andrzej, zapytaj Rafała to się wszystkiego dowiesz.