Niby tak ale robocizna tez kosztyje. Apropos, ile bierze mechanior przeciatnie za wymiane calego przodu???
Printable View
Niby tak ale robocizna tez kosztyje. Apropos, ile bierze mechanior przeciatnie za wymiane calego przodu???
U mnie za dwudniowa zabawę z całym przodem wyszło 400 PLN. Oprócz wymiany tulejek była jeszcze wymiana poduszek amortyzatorów i przewodów hamulcowych.
U mnie podobnie. Wymiana wahaczy góra, dół + poduszki stabilizatora i geometria było 400-450 zł.
To u mnie można powiedzieć wyszło za pół darmo. Bo oprócz samej wymiany, było przecież wyciskanie na prasie starych tulejek i wciskanie nowych - 10 sztuk.
U mnie wahacze górne zaczęły stukać po ca. 25 tys. km, są luzy na tulejach. Niestety nie pamiętam producenta. Dolne wahacze ok. Mam zamiar kupić PU tuleje i wymienic je w wahaczach to wtedy trochę zaoszczędzę.
Ja dzis zaszalalem i dalem na przod komplet TRW. Na liczniku 220k zobaczymy co sie bedzie dzialo.
Z tego co wiem sworznie są ok. Chcę wycisną luźne tuleje i wcisnąc PU w stare wahacze. Taki mam plan co z tego wyjdzie to się okaże. Dodam tylko, że alfa jezdzi w Norwegii.
Miałem okazje wsadzić tuleje PU w wahacze górne TRW łącznie zrobione zostało ponad 60k km
górne Wema(padły tuleje) i gumy stabilizatora Impergom wytrzymały 20tys . Teraz poszły TRW na górę, bo na dolne wahacze i łączniki TRW od 20tys już są i mają się elegancko ;) Wcześniej męczyłem Fasty , QAPy, ostatnio Wemy i ogólnie wymiana raz w roku, lepiej dołożyć i pojeździć niż wkur***ć się że znowu coś skrzypi lub nowe opony zjadło.
Wymiana samych tulei to pozorna oszczędność. Przeważnie zaraz pada swożeń i tak czy inaczej komplecik trzeba wrzucić.