dlatego nie bałem się ich prać.
Printable View
dlatego nie bałem się ich prać.
Czyli czyszczenie/pranie odkurzaczem piorącym nie wchodzi w gre?
Niestety muszę potwierdzić to co kolega wcześniej pisał, dywanik potrafi zahaczyć o pedał gazu. Sam raz byłem zdziwiony stojąc na światłach alfa nagle wchodzi na wysokie obroty :o
Tak, że przy najbliższej okazji chyba je pożegnam..
Chetni na PW.
ja je wyprałem w 30 stopnia wyciągam a tu dupa..
metki żadnej tez nie ma żeby nie prać itd więc rozumiałem, że nie ma przeciw wskazań a tu takie zaskoczenie..
A u mnie napisy są w masakrycznym stanie (miejscami już ich nie ma), chociaż dywaniki mają raptem kilka miesięcy :( myślę, że można by zmienić dostawcę...
to ja z kolei napisze że u mnie nic nie haczy /kwestia poprawnego zamontowania/ oraz napisy mam w stanie praktycznie nienaruszonym /ale fakt są małe przetarcia/ a dywaniki mam już prawie rok bo od pierwszej tury. dla chcącego nic trudnego, oczywiście to stwierdzenie działa tez i w drugą stronę bo wszystko się da zniszczyć przy odrobinie chęci :) co do prania to fakt nie miałem pojęcia o tym że sie nadruk spiera, metki na dywanikach nie ma żadnej ale tez nigdzie nie pisze że nadruk jest odporny na pranie, wszystko można dwojako interpretować :) poza tym nie spotkałem się jeszcze z czymś takim żeby prać dywaniki samochodowe w pralce no ale ok :)
a nie po zimie ?
po zimie wyjmuję "gumiaki" :-)
"O kurczaki - to trochę fuszerka - sitodruk nie powinien się sprać.
dlatego nie bałem się ich prać. "
w opisie wyraźnie pisze, że nadruk wykonany jest w technologi FLOCK...;)