Szybka odpowiedz: Lepkość zgodna z instrukcją tak samo jak ilość. Polecane marki olejów masz praktycznie na każdej stronie tego tematu.
Printable View
Szybka odpowiedz: Lepkość zgodna z instrukcją tak samo jak ilość. Polecane marki olejów masz praktycznie na każdej stronie tego tematu.
Marcin Marcin :)jeżeli z dpfem to Motul Xclean jeżeli bez to Motul x cess bańka 5L. Najtaniej w petrostarze na Radzyminskiej sam tam biorę. A jeżeli inny olej możliwie ze lepszy to kilka stron wcześniej jest info.
Napisane na Commodore C64..;)
Bo mają inną instrukcje ;] Raz fiat zalecał 5w40 raz 5w30 do 1.9 16V ;]
Ponieważ zalecenia producenta w kwestii olejów zmieniły się na przestrzenii lat.
Podobnie jak doświadczenia użytkowników wykazały, że 5W30 jest wystarczające.
Dzięki za szybkie riposty (odpowiedzi) :D
Generalnie zastanawiałem się nad MOTUL 8100 X-CESS 5W40 a 5W30 - róznica w cenie żadna.
Jednak skoro z doświadczenia mówicie, że jednak 5W30 to skorzystam z tej rady.
Dzieki
Zalezy od sposobu użytkowania auta o czym było pisane kilka stron wstecz. Zima, krótkie odcinki wybierz 5W30, jak jeździsz dłuższe odcinki można brać 5W40 bo ma większa odporność w wysokich temperaturach. Przyda się latem w korkach czy podczas szybkiej jazdy
Dzięki Pływak. Własnie przestudiowałem kilka stron wstecz i to co piszesz biorę pod uwagę - jednak zmiana w decyzji na 5w40 :)
Marcin podłącz pod kompa jeżeli masz kabelek. I wtedy sprawdzisz. .a jeżeli nie masz to czwartkowy spot warszawski odwiedź ktoś z kolegów powinien mieć abyś mógł się podłączyć. A jeżeli się nie uda to dawaj znać mi na prv to jakiś się umówimy i sprawdzimy co i jak tam u cenie.
Napisane na Commodore C64..;)
Wracając do tematu olei.
Byłem zamówić w warsztacie szwagra kobity brata ciotecznego od kuzyna stryjka z rodziny wujka, Motula 8100 X-CESS 5W40 ale....
Podczas rozmowy padło pytanie czy mam DPF i w związku z tym zaproponowano mi inny olej. Oczywiście nie ma problemu bym zamówił taki jak chcę jednak jeśli chodzi o troskę z DPF polecano mi ELF FULL TECH MSX 5W30 (co dziwne majster do DPF poleca W30 z uwagi na mniej popiołu gromadzonego w filtrze)
Wróciłem do domu z mętlikiem w głowie. Okazało się nawet, że ten ELF cenowo jest bardzo przystępny.
I powiem wam, że zgłupiałem.
Miał ktoś jakieś doświadczenie z ELF FULL-TECH MSX 5W30? Używał? Poleca? Odradza?
I miał rację jeżeli masz dpf to Motul 8100 Xclean a nie xcess.
Napisane na Commodore C64..;)
A widzisz czyli to ja się walnąłem w tych cholernych nazwach.
Na karteczce sobie napisałem nie wiem nawet dlaczego (coś źle spisałem) "xcess" i o taki się upierałem :D
Ale i tak zainteresowałem się tym Elfem.
Nie szkoda auta na lanie tego dziadostwa?
Nie nazwałbym tego dziadostwem. Po prostu są lepsze oleje od tego Elfa :) Najważniejsze, żeby często zmieniać olej i w mojej opinii płukać silnik przy każdej wymianie.
Płukanką. Do wyboru masz długodystansową np. Archoil AR2300 lub doraźne przed samą wymianą oleju.
Jak najbardziej. Osobiście zawsze kupowałem płukankę producenta oleju, który następnie wlewałem. A potem już tylko jednego producenta :D
Ja właśnie przy ostatniej wymianie potraktowałem swoją 159 jtd 8v płukanka LM a następnie olejem LM Top Tec 4600 5w30 kupionymi w Pablo Garage [emoji4]
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A nie macie wrażenia, że te płukanki to taki trochę efekt placebo. Promowane tylko po to żeby wyciągnąć kasę ? Jeśli nawet to działa to w tak małym stopniu, że nie ma różnicy ...
Pytam bo się zastanawiam, absolutnie nie złośliwie :) Wiadomo każdy tutaj chce dla swojego wózka jak najlepiej to i dokłada te kilkanaście-kilkadziesiąt złotych. Byleby miało to jakieś znaczenie poza napychaniem portfela producentów i dystrybutorów tych specyfików.
Kazdy kto zlewał olej po płukance i zobaczył jak on wygląda wie, ze to nie żaden efekt placebo.
Nie tyle placebo co i nie jest to nic takiego dobrego jakby mogło się wydawać. Ot taka moda i nic więcej. Moda która więcej może zaszkodzić niż pomóc.
Nie znam nikogo komu by takie coś zaszkodziło. Sam wielokrotnie stosowałem, a pisanie, ze zaszkodzi to powielanie mitów.
Bo w przypadku pojazdów o niskich przebiegach i regularnej wymianie oleju ta płukana jest niepotrzebna.
Czy któryś z was pokusił się po płukaniu o odkręcenie miski olejowej i pozbycie się szlamu? Płukanka to nie przelewanie środka czyszczącego - niestety w naszym kraju polega na przelewaniu.
Nie masz zupełnie pojęcia o działaniu takich środków, płukanki zlane od razu na ciepłym silniku nie powodują osadzania się żadnego szlamu bo wiążą syf w zawiesinie. Jak ktoś ma auto od nowości i zmienia dobry olej co 10K km to faktycznie płukanka będzie zbędna ale 95% z nas ma auta używane w sporej części przypadków z niewiadomym przebiegiem oraz sposobem użytkowania to po płukance zdziwi się jak wygląda olej zlany z silnika. Zepsuła Ci coś kiedyś taka płukanka?
Oczywiście nie mam pojęcia. Natomiast znam osobę, której płukanka zaszkodziła. Ba nawet wiem w jakim samochodzie bo to mój samochód.
Po takiej promocyjnej płukance mój Stilo puszczał tak śliczne bąki, że sąsiedzi chcieli dzwonić po straż pożarną. Pozatykały się kanały w silniku a dodatkowo pod uszczelniaczami zaworów olej ciekł jak głupi do cylindrów. Po przejechaniu 200 km. około 2 litry świeżego oleju trafił szlag.
Prawie już wymieniałem w 16-stce uszczelniacze (podejrzewano również panewki :D) ale po kilku dolewkach w cudowny sposób guma na uszczelniaczach chyba się rozprężyła i uszczelniła to co płukanka wypłukała. Dla świętego spokoju miałem jeszcze zdejmowaną miskę i dobrze że to zrobiono, gdyż okazało się, że pływały tam bardzo gustowne skrzepy jakby gołota wysmarkał się do mojego silnika. Cóż 300 000 nalatane ale powiedziałem nigdy więcej płukanek :P
Zamiast marnego pojęcia wolę doświadczenie :P
Albo masz trupa albo nie wiem co Ci zalano do auta ;] Stosowałem w 147 stosowałem w Brerze zero negatywnych skutków. Ponad połowa osób pytających o olej w tym temacie (jak i w głównym temacie o olejach który ma prawnie 1000 stron) również stosowała i nie było żadnej negatywnej opinii z pierwszej ręki. Jak już ktoś coś pisał o rozszczelnieniu to przeważnie rozszczelnienie nastąpiło u znajomego szwagra wuja stryjecznego syna...
No cóż mi przytrafiło się to osobiście :)
Powiem tylko że może i więcej strachu się najadłem niż się stało. Chociaż w/g tych co czyścili gluty gdyby ich nie wyciągnęli mogło by być nieciekawie.
Co mi zalano? heh to był mój najdroższy kupon wymiany oleju na gruponie :D więc cholera wie co to było.
Ku sprostowaniu - płukałem przy przebiegu coś 240 tys. Trup teraz przekroczy 300 i radzi sobie dobrze :D Nawet można powiedzieć, że zajebiście.
Moj ts mial nalatane w dniu zakupu 240 tys km, pierwsza plukanka byla zaraz po zakupie, (jeszcze nie swiadomy bylem sie przejechac;)) Oczywoscie nic sie zlego nie stalo, wystudzony olej przybral konsystencje galarety, wiec napewno cos wyplukalo.
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Nawet co 10 000 km po oleju typu HC będzie syf niestety.
Ja mam na szczęście tylko dobre wspomnienia związane z płukankami. Obecnego JTSa przy przebiegu 150 000 km (wcześniej niestety olej wymieniany jak nakazane w instrukcji destrukcji) potraktowałem niezłą mieszanką i efekt jest bardzo dobry. Oleju wchodzi dokładnie tyle w instrukcji, a przy pierwszej wymianie weszło 0.4 litra mniej. Takiego efektu nie miałem nawet w JTDm, ale tam AR2300 nie stosowałem. I od teraz tylko porządne oleje, żadne pseudo syntetyki.
O i to cenna uwaga z tymi "HC"
Dzisiaj będę zalewał 200 ml AR2300 do siebie.
Czyli trzeba najpierw 200 ml oleju odessać z silnika?
Możesz wlać te 200 ml o ile nie masz dużo oleju ponad stan. Zobacz ile masz na bagnecie. Jak nie masz nalane pod górną granicę wskaźnika na bagnecie to 200 ml możesz wlać.
Mam zalane pod górną. Jeżeli doleję te 200 ml to na pewno będę miał ponad MAX.
Ja powiem co sprawdzone mam i na pewno coś tam daje. Sprawdzone w serwisie na którym pracowałem
-Środki do czyszczenia wtrysków dolewane do paliwa - taki za który w hurcie płaciliśmy ok 80zł czasami sprawiał że silnik odzyskiwał kulturę pracy
-Ceramizer (ten polski) kiedyś sprawdzaliśmy kompresję przed i 2000 po zastosowaniu i było o jakieś 5-15% lepiej w zależności od cylindra, a miernik dźwięku dawał wynik ok 4 dB - tutaj warunki mało wiarygodny pomiar przy tak małej różnicy więc nie potwierdzę że działa
-Dodatek z Liqui Moly do skrzyni automatycznej - wymieniliśmy olej w automacie Renault Safrane 2.5l, skrzynia pracowała lepiej a po wlaniu dodatku faktycznie biegi zmieniały się szybciej i nie szarpała przy wbijaniu D
Tak więc chemie tego typu dają jakies tam rezultaty. Jeśli wlejemy to komuś i mu nie powiemy o tym to w 99% przypadkach nie odczuje ta osoba różnicy bo efekty są, ale nie spektakularne :) Przy płukankach ciężko pewnie zauważyć różnice bo olej i tak czarny w dieslu. Najlepiej labolatoryjnie dwa silniki te same warunki pracy i wymiany olejów z zastosowaniem płukanki do jednego z nich:D
Jakie płukanki polecacie ? Sprawdzimy - zobaczymy
4dB mniej to 2.5 raza ciszej, to bardzo duzo.
Regularnie przed wymianą stosuję AR2820. Poprzedni olej był z dodatkiem AR2300. I jak pisałem efekt był bdb, pojemność układu smarowania przywrócona do stanu fabrycznego.
Nie nie ciężko przy samym zlewaniu widać już jak czarna jest ta smoła zlewana z silnika, a jak zamoczysz paluch to wyrazie widać, że w oleju jest zawiesina z osadów. Jak postoi taki baniak dłużej ze zlanym olejem na dnie zrobi się osad.
Z płukanek szybkich stosowałem Liqui Moly Engine Flush zarówno zwykły jak i z serii Proline oraz AR 2820, a z długodystansowych AR2300.