-
U siebie muszę zalać nowy olej i sam już nie wiem co wziąć. Jaki wcześniej był lany nie wiem (poprzedniego właściciela nie zapytałem), ale na 99% nie było tam syntetyka, tylko zwykły pół-syntetyk. Nie chodzi mi o markę, bo tutaj wybór raczej padnie na Valvoline czy Motula, ale o to, czy lepiej 10W40, czy 15W40, czy może jeszcze coś innego. Silnik to 2.0TS z przebiegiem ok. 250k km. Nie mogę się zdecydować :/
-
No oczywiście że 10W lub 5W a nie 15, przecież zima idzie.
-
Cytat:
Napisał
wlyszkow
Zmiana w prawie? Pewne?
Miało być 20%. Tak to jest, jak się pisze z pracy :)
-
A seria 8100 Motula jest sprzedawana jako voll w DE???
-
Diabli go wiedzą. Na niemieckojęzycznej stronie Motula jest 100% syntetyczny, w sklepach internetowych butelki są z etykietami angielskimi więc diabli wiedzą, ale w opisach w 2 sklepach które odwiedzałem nic o vollsyntetish nie było. Więcej mi się prawdę mówiąc nie chciało szukać.
Ten Amsoil to był 5W40 i faktycznie, nie europejski: http://www.amsoil.com/msds/deo.pdf
Co do reszty: wstawiłem 3 oleje 10W-60 (w tym jednego Orlena :D) i dwa 5W-50 (Valvoline i Elf).
-
-
Wiem. Że pozwolę się zacytować: "Na niemieckojęzycznej stronie Motula jest 100% syntetyczny"
-
10W-50 przydałoby się :).
-
A co powiecie o serii Milersa CFS NT ? A głównie o 10W50 i 5W40 ?
-
radosuaf - wszystkie by się przydały, ale trzeba czasu na wybór ciekawych olejów, szukanie danych i uzupełnianie zestawienia :) Postaram się jeden albo dwa dzisiaj dorzucić, ale jakbyś podał chociaż firmy, które Cię interesują byłoby łatwiej :)