Heh tak to ja :) troszkę się śpieszyłem do kolegi do Dąbia właśnie :) ostatnio jakoś ciężką nogę mam...pewnie do pierwszego spotkania z niebieskimi albo dzwona :)
Kubas czy to nie na Ciebie dzisiaj trąbiłem na skrzyżowaniu narutowicza i potulickiej? :)