Napisał
jahu
Ja mam wrażenie, że wysokie ceny biorą się stąd, że w cenie jest zawarte ich ryzyko ewentualnej wymiany gwarancyjnej, W związku z tym że część ryzyka wymiany części w hurtowni i koszty robocizny ponownej wymiany muszą wziąć na siebie to sprzedają części o parę procent drożej. To szczególnie istotne w wypadku rozrządu – sam jestem ciekaw jak wyglądają roszczenia gwarancyjne w wypadku dostarczenia własnych części, które spowodują awarię. Trudno na pewno liczyć na to, że wymienią ponownie wahacz za darmo, gdy go sami dostarczymy i zacznie on po pół roku stukać.
O ile w poprzednich autach raczej nie trafiały mi się wadliwe części, to w wypadku 159 już 3 części dobrych producentów rozleciały mi się po pół roku. I panowie z Irbisu wymienili mi je na nowe bez dodatkowych kosztów.