Napisał
Pandaster
Chciałbym podzielić się spostrzeżeniami na temat serwisu AJS z ulicy Jesiotrowej.
Był to pierwszy zakład do którego oddałem moją 166 po zakupie. Rozrząd, filtry i olej + przegląd co tam trzeba będzie zrobić. Usługa to kosztowała mnie 1500zł (części + robocizna). Panowie zrobili dodatkowo diagnostykę komputerową o którą nie prosiłem (zaznaczyłem żeby jej nie robić), za którą skasowali 150zł (i nic, nie było żadnych błędów). Machnąłem ręką. Praca została wykonana profesjonalnie tj. po przejechaniu 5k kilometrów nic się z alfą złego nie działo. Następne do wymiany poszło sprzęgło, do serwisu pojechałem kilka tygodni temu. Samochód zostawiłem umówiłem się na odbiór na następny tydzień. Zostawiłem kwotę 1500zł zaliczki bo coś mi jeszcze piszczało przy tylnym prawy hamulcu więc domyślałem się, że tarcze i klocki pójdą do wymiany. W przeddzień odebrania samochodu dostałem telefon z serwisu "koło dwumasowe już ma straszne luzy i trzeba wymienić, albo regenerować ja mam tutaj kolegę obok to panu zrobi od ręki na jutro będzie 900zł". No i tu mnie trochę ścięło bo poprzedni właściciel dwumas wymieniał na co mam fakturę, a dodatkowo nie zauważyłem żadnych objawów jego zużycia. Pomyślałem, że albo chce mnie naciągnąć, albo faktycznie po prostu się posypał, a ja ze względu na to że nie jestem za bardzo obeznany w mechanice samochodowej nie zorientowałem się że coś złego się dzieje. Stwierdziłem, że jak mam płacić 900zł za regenerację dopłacę jeszcze kilka stów i kupię nowy. Dzwonię do AJS i mówię, że nie ma sensu regenerować, dopłacę i kupię nowy. Długa cisza w słuchawce po czym odpowiedź "wie pan co ja ten dwumas jeszcze sprawdzę bo chyba nie trzeba go robić". Nie będę oceniał, ale swoje zdanie na ten temat już wyrobiłem. Samochód odebrałem dopiero po 18 dniach bo "nie było czasu, dużo roboty". Z tylnymi hamulcami tak jak myślałem klocki i tarcze poszły do wymiany. Za całą usługę zapłaciłem 1950 zł. Wymiana sprzęgła plus tylnych tarcz i klocków hamulcowych. Z czego robocizna to 800zł co też wydało mi się całkiem sporo (choć mogę się mylić). Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów znowu słyszałem ten sam pisk z prawego tylnego hamulca jestem już umówiony na ponowną wizytę żeby to poprawili. Ogólnie z mojej strony serwisu raczej nie polecę, choć zapowiadało się dobrze.