pisałem o autcie za granica. Tam diesle nie służą do jazdy co niedziela do Kościoła. Tam te auta jeżdżą i to lekko 30 tys km rocznie.
Printable View
pisałem o autcie za granica. Tam diesle nie służą do jazdy co niedziela do Kościoła. Tam te auta jeżdżą i to lekko 30 tys km rocznie.
Przynajmniej jeden broni honoru, bo już powoli traciłem nadzieję ;)
Do Czarny: Będziesz I os., której się pochwalę moim gp w LPG ;P
co do tej z Płocka, to podzielam opinię o fotelu, który jest do wyrzucenia, pewnie do tego się telepie jak w Żuku.
Paola/zawsze myślałem, że to imię żeńskie/, auto to bieda-wersja, jest możliwe, że było używane we flocie i faktycznie przebieg mógł być duuuużo wyższy, to chyba można sprawdzić po I-wszym właścicielu, np w PL takie auta są rej na warszawskich numerach-leasing, centrala banku, nie zagłębiałem się...
powyższe nie oznacza że to szmelc, nie żałuj na przegląd w ASO, sprawdź gdzie był bity i ile zostało odmalowane, ja aut powypadkowych już nie chcę widzieć, ale po PL drogach jeżdżą takich miliony i ludzie chwalą...
Witam
ja dopiero chce wejsc w swiat posiadaczy 159, i od razu pytanie:
Czy ktos juz 'przeswietlal' ową ofertę:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-2-0...C32078170.html
budzet mam 50k i chcialbym kupic coś PEWNEGO, żeby pojezdzic 5 lat i za bardzo sie nie przejmowac
Napiszcie please pare slow na temat tej oferty
o lublincu już było kilka razy, poszukaj w tym watku
no niestety na ostatnich 150 stronach nie znalazlem nic o lublincu, wiec albo jestem slepy, albo dane bardzo stare - tak czy siak (omijac ten ASO, czy jednak mozna chociazby obejrzec ?)
moze inaczej postawie pytanie:
Czy warto poszukac czegos i czy znajde w kraju za 50-55k dobrą, sprawną 159tke, i bedzie to porzadne auto, czy po prostu są tutaj same wrzody na sprzedaz i do kazdego na starcie nalezy sie przyczepic i kupic najmniejsze zlo za 25k ? a oferty w stylu lublinca to po prostu przekrety na wielsza skale gotówki ?
Czy ktoś może oglądał tą alfę lub miał do czynienia z tym komisem? Jedyne co mi się nie podoba to te paskudne felgi. Przebieg jest na pewno kręcony bo to samo ogłoszenie ma na różnych portalach od 118 do 138kkm niemniej fotel kierowcy nie wygląda na bardzo "wysiedziany" jak w innych ogłoszeniach z podobnym przebiegiem co może sugerować że tragedii nie ma. Co myślicie?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-159-1-9...C32306380.html
Ja o Lublincu też nic nie widziałem :) ale opowiem Ci moją historię, przy okazji odpowiadając (mam nadzieję) na pytanie.
Przede wszystkim kupując Alfę (choć teraz pewnie każdy używany samochód) trzeba poświęcić temu nieprzebrane zasoby czasu i energii :) ja czytałem to forum, szukałem ofert i oglądałem/sprawdzałem samochody przez ponad rok :)
Generalnie są 2 drogi:
1) kupić samochód droższy w sprawdzonym miejscu (jeżeli chodzi o Alfę to chyba tylko Deft-autka.pl, czyli Tomek_KRK ma na tym forum dobrą opinię), ale jak dla mnie ma on zbyt wygórowane ceny. Niestety ASO sprzedający używane samochody nie jest żadnym gwarantem (np. może wystawiać samochód na sprzedaż komuś po znajomości, nie sprawdzając samochodu).
2) Drugą drogą jest sprawdzanie każdego samochodu z przyzwoitą ceną i który nam się podoba do tzw skutku, aż trafimy ten jeden jedyny :) tutaj przydaje się przede wszystkim zdrowy rozsądek (nie patrzenie na przebieg czy rocznik, a stan samochodu)
Sam wybrałem tą drugą drogę. Udało mi się kupić samochód od forumowicza (pozdrawiam :)), w dobrym stanie, choć z historią wypadkową. Był wystawiany na forum, nawet był w zakupie kontrolowanym, ale przez wypadkową historię nikt nie chciał go kupić (chyba że za śmieszne pieniądze). Mnie się udało z właścicielem dogadać i nie żałuję, a w Niedzielę wróciłem z przeglądu u Darka (Mr.Alfa - również pozdrawiam) i stwierdził, że 159 w takim dobrym stanie to jeszcze nie widział (ale nie chciał się przyznać ile 159 widział :P)
Także szansa zakupu w Polsce dobrego egzemplarza istnieje, ale trzeba mieć dużo cierpliwości i tego Ci życzę :)
PS. Zagranicą też nie brakuje kombinatorów :) (np. tureckie komisy w Niemczech z polskimi wspólnikami)
Dzieki za odpowiedz,
ja mam dosyc powoli juz na samym starcie :)
z jednej strony chcialem jechac do Wloch, ale tez nie mam gwarancji ze cos dobrego przywioze
z drugiej strony nie ufam chyba zadnemu polakowi a przede wszystkim zonie (ktora mi mowi - KUP NIE PENIAJ) wiec boje sie umoczyc, jakby nie patrzec oszczednosci paru lat
co do deft.autka - to straszne ceny, w ciemno biore na przyklad http://deft.otomoto.pl/alfa-romeo-15...C32433584.html jak obnizy o 5-6k
co do innych - to gdzie nie zadzwonie to auto za 60k sie okazuje ze IGŁĄ wszechczasów ale drzwi malowane, lub blotniki po skosie wymieniane a przyczyna wymiany to zawsze "zeby odswiezyc i lepiej sprzedac.. hehe"
wiec widze ze dłuuuuga droga przede mna, chyba ze sie wkurze i wezme nowe CX-5 w 50/50 i dalej bede zazdroscił ludziom alfy, jezdzac brzydka, ale pewną Mazdą ;/
Duży masz rozrzut klas od 159 do SUV`a :) choć nie nazwałbym CX-5 brzydką :) ja się ograniczyłem tylko do segmentu D, ale wcale SAABa 9-3, Laguny III, Mondeo, C-5, Subaru Legacy, Volvo S60, Accorda, Mazdy 6 nie jest łatwiej kupić (nie mówiąc już o A4 czy BMW3), wszędzie te same problemy z cenami, igłami, bezwypadkami, przebiegami itd. itp.
a z deft.autka spróbuj po negocjować (słyszałem, że się da)