Mając 10000 PLN i silnik poza budą chyba wolałbym jednak zajrzeć do niego i co trzeba poprawić :)
Printable View
Mając 10000 PLN i silnik poza budą chyba wolałbym jednak zajrzeć do niego i co trzeba poprawić :)
Owszem, kontrolnie ale nie z gory walic remont.
Tzn. jak zajrzeć do niego?
Sciagnac miske i popatrzec na panewki.
ja jakbym miał 10000zł to bym sobie życie na nowo ułożył :D
No i to w zasadzie tyle co się opłaca zrobić bo reszta wiąże się już kosztami. Pola do manewru za dużego nie ma. Zresztą do panewek śmiało można zajrzeć na samochodzie.
Chyba lepiej kupić samochód (nawet powypadkowy)z 3.0, i zobaczyć czy na odpalonym w miarę to działa. Sam silnik to loteria.
Myśle że każdy kto ma taki silnik na ziemi, przy zdrowych zmysłach zobaczy na uszczelnienia ( Wału korbowego z jednej i z drugiej strony) , rozbierze rozrusznik by wymienić tulejeczki, i szczotki. Mając taki fajny dostep sciągnie alternator by ocenic stan łożysk. Pieknie go podczyści i w miare upodobań podmaluje.