Próbowałem w Katowicach i powiedzieli że nie ma takiej możliwości... Ale prawdy to się raczej nie dowiem. Ale dzięki za info. Spróbuje w Tychach.
Jak by ktoś potrzebował po numerze części: 717 13 715
Printable View
Próbowałem w Katowicach i powiedzieli że nie ma takiej możliwości... Ale prawdy to się raczej nie dowiem. Ale dzięki za info. Spróbuje w Tychach.
Jak by ktoś potrzebował po numerze części: 717 13 715
U mnie pomoglo troche na falowanie obrotow naciagniecie linki gazu przez jej regulacje na przepustnicy. Nie raz obroty sa idealne a nie raz jeszcze faluja ale w mniejszym zakresie niz wczesniej.
Naciągniecie linki to tak jakbyć jeździł non stop z naciśniętym lekkto pedałem gazu, a to nie jest zdrowe dla silnika i kieszeni
Koledzy opisujecie powszechnie znany problem Alfiarzy, ja mam identyczne, obroty 1200-1400 po chwili opadają na 800, ale ja nie jestem kumaty i boję się bawić przy tych rzeczach, czy któryś z kolegów by nie pomógł????? :lol:
Czy ktoś mi może powiedzieć czy zaworek zwrotny odpowietrzenia skrzyni korbowej silnika może powodować takie zachowanie silnika? Tzn. po puszczeniu na luz przy dojeżdżaniu do świateł falują obroty, a po zatrzymaniu stoją równiutko w miejscu.
I jak on tak na prawdę działa? W która stroną puszcza a w którą zatrzymuje?
I jeszcze jak się wymienia ten zaworek zwrotny odpowietrzenia skrzyni korbowej silnika?
Maciek zle mnie zrozumiales. Nie chodzi mi o naciagniecie calej linki tak zeby przepustnica byla otwarta, tylko o naciagniecie tego kawalka linki od jej regulacji na przepustnicy do tego grzybka co porusza linka. Mysle ze wina lezy po stronie przepustnicy tzn wyrobila sie w niej lopatka. Chodzi mi o naciagniecie linki gazu do tego stopnia aby przepustnica byla zamknieta a linka byla naciagnieta, tak ze nacisniemy lekko gaz i przepustnica sie otwiera. U mnie regulacja linki wygladala tak: Naciagalem linke tak aby sruba regulacyjna przy przepustnicy lekko sie poruszyla (otworzyla), pozniej lekko ja popuscilem tak zeby sruba powrocila na swoje miejsce (czytaj dotknela tego ogranicznika inaczej blaszki) i w takim stanie zablokowalem ja zawleczka. Obroty od razu sie poprawily i nie faluja a jak faluja to w mniejszym zakresie.
Musisz przyjechac na jakis spocik Warszawski to Ci pokaze o co chodzi z falujacymi obrotamiCytat:
Napisał doldi
piter_alfa, generalnie moze powodowac falowanie ale tylko wtedy gdy nie pracuje bo jest zawalony olejem. W alfie ktorą mialem i ktora miala ten problem rowniez wymienilem ten zawor (12 zl w Ganinexie) ale nic to nie zmienilo. Generalnie po odpieciu rurki od strony silnika powinienes móc wciągac powietrze (uwaga bo nie smaczne :P) a nie powinienes moc go wdmuchac .
Zaworek sie wyciąga siłowo :)
Powiedzcie jak to jest. Po wyciągnięciu przewodu odpowietrzania mogę dmuchać w jedną i drugą. ale po zatkaniu tego przewodu jest przez jakiś czas ok a później zaczyna się falowanie. W którą stronę ma dokładnie przechodzić powietrze a w którą nie? W kierunku kolektora czy w kierunku głowicy? Nie ma po prostu czegoś takiego że po puszczeniu na luz auto schodzi do 1000 obrotów a później dalikatnie na dół. Od razu rzuca go na 500 a później na 1500 i tak w kółko. Jak się zatrzymam wszystko równo stoi. Co jest nie tak?
Zawór powinien puszczac powietrze w stronę kolektora . Powinieneś porobić pare prób z tym zafalowaniem obrotów podczas hamowania , próba hamowania silnikiem ze sprzegłem i bez sprzegła po przygazówce i bez przygazówki