Prawdopodobnie masz zamienniki dolnych wahaczy, które nie trzymają wymiarów (fasty). Ale nadmierne pochylenie kół nie powoduje aż tak szybkiego zużycia opon, do tego musi być zła zbieżność.
Printable View
Nie mam zamienników, tylko w oryginalne wahacze wprasowane poliuretany. Czytaj ze zrozumieniem kilka postów wyżej
Ja mam mały negatyw z przodu, ale opon nie targa. Eibach -30mm.
Ja mam mega zglebioną. Po wymianie zawiasu z tyłu auto się wyprostowało ale i tak negatyw jest, nawet spory. Nic mi nie drze opon.
To jest właśnie problem. Nie wiadomo gdzie się kończy prawidłowy negatyw, a zaczyna patologia.
A szkoda wymieniać milion tulei żeby stwierdzić, że nic to nie dało.
Ale to mierzą na porządnej aparaturze do ustawiania zbieżności/geometrii. Mam gdzieś chyba jeszcze wydruk po ostatnim, gdzie były te kąty zmierzone + jakie być powinny.
Dokładnie. Taki wydruk wcale nie uświadamia czy odchyłka jest bardzo duża czy nieduża :) ale mi "pany" ze stacji w której od lat robię geometrię powiedzieli że to co mam to norma przy takim obniżeniu.
Ewentualnie możesz zrobić patent który mi proponowali w jednym zakładzie z bardzo dużą renomą ponoć. Chcieli mi na gorąco prostować lagi łączące zwrotnicę z górnym wahaczem :o . Jak to usłyszałem to jedyne o czym myślałem to jak najszybciej zwijać się od nich. A i tak musiałem jechać na poprawkę do innego zakładu, bo się zabić można było po ich ustawieniu całości.
A tak na serio to pochylenie rozjeżdża się przy wahaczach dolnych zamiennikach i w miarę siadania sprężyn/obniżania samochodu. Taka jest konstrukcja i specyfika wielowahacza.
To chyba mądrzejsze już się wydaje skracanie mocowania dolnego wahacza :sarcastic: