Napisał
klusiobos
Tak tak jestem za Sandomierzem;);)Jedyny ból to 100km z Kielc, ale dla osób z Rzeszowa czy z Sącza a takowe coś tu mówiły że mogą być to chyba raczej nie przeszkadza, bliżej powrót:) Gdyby wszyscy chcieli to można by zajechać na bulwar wiślany czy pod starówke, Nie ukrywam, że to dobry pomysł:) Ponad to, do Sando można jechać przez Chańczę czy Szydłów tam też jest spoko na zatrzymanie sie czy jak, pózniej ewentualnie do Sando trzeba albo przez Połaniec albo (bogorie,klimontów, znam ta droge jakby co) bo staszów-osiek zamknieta.
Pozdrawiam:victory: